Kane chce, aby Bayern był silniejszy
Bayern Monachium ograł Stuttgart i sięgnął po Superpuchar Niemiec. Do siatki trafił Luis Diaz, który tego lata zamienił Anfield na Allianz Arenę. Choć Bawarczykom udało się zwyciężyć, Harry Kane przed startem nowego sezonu jest pełen obaw. Uważa, że skład drużyny nie jest wystarczająco silny, aby walczyć o najwyższe cele. Problemem jest głębia, a nie wyjściowa jedenastka, która wygląda bardzo jakościowo.
Tego lata Bayern stracił chociażby Kingsleya Comana czy Leroya Sane, a do ofensywy doszedł jedynie Diaz. Nie jest tajemnicą, że gigant walczył o kilka nazwisk z najwyższej półki, w tym Floriana Wirtza, Bradleya Barcolę, Nico Williamsa czy Rafaela Leao. Żaden z nich nie zdecydował się na transfer, a Stuttgart dodatkowo blokuje sprzedaż Nicka Woltemade.
Po wygranej w Superpucharze Niemiec Kane przyznał, że liczy na kolejne wzmocnienia Bayernu. W obecnym zestawieniu może być problem, aby sięgnąć po trofea w Niemczech oraz Europie.
– To prawdopodobnie jedna z najmniejszych kadr, w jakich grałem. Okienko transferowe jeszcze jest otwarte, a działacze mogą podjąć decyzje. Mamy kilku młodych zawodników, którzy w przygotowaniach prezentowali się dobrze. Kadra jest nieco wąska, ale nie zależy to od nas – stwierdził gwiazdor mistrza Niemiec.
Kto może w najbliższym czasie zasilić Bayern? Transfer Woltemade pozostaje w zawieszeniu, natomiast klub pracuje także nad sprowadzeniem Christophera Nkunku z Chelsea.