Bałkański talent wpadł w oko Widzewowi. To byłby hit, ale gracz woli chorwackiego potentata [NOWE INFORMACJE]

Widzew Łódź zamierza być bardzo aktywny w letnim okienku transferowym. Klub sprowadził już Sebastiana Bergiera, napastnika GKS Katowice, ale to dopiero początek. Z Bałkanów nadeszły informacje o zainteresowaniu chorwackim talentem. Jest jednak bardzo poważny rywal.

Kibice Widzewa Łódź
Obserwuj nas w
Mikołaj Barbanell / Alamy Na zdjęciu: Kibice Widzewa Łódź

Nowy Widzew będzie zupełnie inny

Nowy właściciel., nowy dyrektor sportowy, nowy trener. Widzew Łódź od niedawna przechodzi poważne zmiany, a w letnim okienku transfeorwym mają być one jeszcze bardziej widoczne. Klub chce walczyć o ambitne cele, a do tego potrzebuje wielu wzmocnień. Pierwszym nabytkiem w „nowej erze” jest Sebastian Bergier, któremu kończy się kontrakt z GKS Katowice.

Widzew stara się też o Mariusza Stępińskiego, choć zdania co do tego jak się te zakusy zakończą są bardzo podzielone. Wiadomo było również, że ze względu na przeszłość dyrektora sportowego i trenera łodzianie będą się rozglądać po Bałkanach. I tak się dzieje. Dziennikarz Lorenzo Lepore poinformował, że Widzewowi wpadł w oko prawoskrzydłowy NK Istra, Mateo Lisica.

Szybki, dobrze broni, super podaje

To 21-letni zawodnik, 4-krotny reprezentant Chorwacji do lat 21. Goal.pl popytał we własnych źródłach i to prawda. Widzew bardzo chętnie sprowadziłby tego piłkarza i podjął konkretne działania w tej sprawie. To zawodnik szybki, dobrze broniący, dysponujący też dobrym podaniem. W ostatnim sezonie ligi chorwackiej rozegrał 35 spotkań, w których strzelił 4 gole i zaliczył 6 asyst.

I wszystko byłoby super, ale jest jeden, poważny problem z punktu widzenia Widzewa. Otóż na tego piłkarza napaliło się też Dinamo Zagrzeb. Chorwacki potentat zaoferował Istrii 850 tysięcy euro za Lisicę. Co więcej, piłkarz skłania się właśnie ku Dinamu, a nie ku Widzewowi. W związku z tym szanse na to, że coś tu się zmieni na korzyść łodzian są bardzo niewielkie.

Komentarze