Ruben Amorim nie ma zamiaru zmieniać systemu gry Man United
Manchester United od początku sezonu ma duże problemy, aby grać zgodnie z oczekiwaniami kibiców. W pierwszych czterech meczach Premier League zdobyli tylko cztery punkty. Złożyło się na to zwycięstwo z Burnley (3:2), a także remis z Fulham (1:1). Pozostałe dwa spotkania, czyli starcie z Manchesterem City (0:3) i Arsenalem (0:1) zakończyli porażką.
Ruben Amorim mierzy się ze sporą krytyką nie tylko dotyczącą słabego startu w lidze, ale również systemu, jaki stara się wprowadzić w drużynie Czerwonych Diabłów. Ostatnio pojawiły się sugestię, że w tej sprawie interweniował sam współwłaściciel klubu.
REKLAMA | 18+ | Hazard może uzależniać | Graj legalnie
– Czy Sir Jim Ratcliffe poprosił mnie o zmianę systemu? Nie, nie, nie. Ani razu. Nawet papież nie może tego zrobić. To moja praca, moja odpowiedzialność, moje życie. System będzie ewoluował, a ja robię wszystko po swojemu. Mam nadzieję, że będę miał czas na zmiany – powiedział Ruben Amorim, cytowany przez Fabrizio Romano.
Prawdą jest, że Sir Jim Ratcliffe i Ruben Amorim spotkali się w ośrodku treningowym w Carrington. Natomiast brytyjski miliarder zapewnił szkoleniowca, że ma jego pełne wsparcie. Wychodzi więc na to, że na ten moment posada 40-letniego menadżera jest bezpieczna.