Szkocki selekcjoner ocenił wylosowanie Polski

Selekcjoner reprezentacji Szkocji, Steve Clarke cieszy się na rywalizację w Lidze Narodów. Przyznał, że liczy na to, że zobaczy na boisku Roberta Lewandowskiego. Zauważył jednak, że Polak, podobnie jak Luka Modrić, jest już bliżej końca swojej kariery.

Steve Clarke
Obserwuj nas w
IMAGO / Colorsport Na zdjęciu: Steve Clarke
  • Szkocja zagra z Polską w Lidze Narodów
  • Drużyny spotkają się we wrześniu w Glasgow
  • Do rewanżu dojdzie w listopadzie w Warszawie

Szkoci czekają na Lewandowskiego

W jednej grupie Ligi Narodów rywalizować będą Szkoci, Polacy, Chorwaci i Portugalczycy. Dla wyspiarzy to nie lada wyzwanie, bo wcześniej nie rywalizowali z najlepszymi w najwyższej dywizji. Sam selekcjoner Steve Clark nie boi się jednak nadchodzących meczów.

– Po raz pierwszy jesteśmy w gronie najlepszych. To oczywiste, że spodziewaliśmy się trudnych przeciwników. Z niecierpliwością czekamy na te mecze – zadeklarował Steve Clarke. – Zawsze wierzę w swój zespół i miejmy nadzieję, że czeka nas sześć znakomitych meczów. Chcę zobaczyć progres naszej kadry na tle naprawdę mocnych rywali – dodał.

Clark przyznał, że cieszy się na rywalizację z Robertem Lewandowskim, a także największymi gwiazdami z Chorwacji i Portugalii. Dodał przy tym, że liczy na to, że napastnik Barcelony nie zrezygnuje do tego czasu z występów w kadrze.

Dla Polski gra Lewandowski, dla Portugalii Ronaldo, a dla Chorwacji Modrić. Chcemy z nimi zagrać, ale wiadomo, że te gwiazdy zbliżają się powoli do końca swoich karier. Mam nadzieję, że nie zrezygnują z kadry przed naszymi meczami. Myślę, że nasi piłkarze będą cieszyć się perspektywą gry z najlepszymi – zaznaczył Clarke.

Zobacz również: Ernest Muci najdroższym obcokrajowcem w historii Ekstraklasy. Legia zarobi fortunę

Komentarze