- Real Madryt na długo zapamięta wysoko przegrany mecz z Manchesterem City w Lidze Mistrzów
- Bramkarz Thibaut Courtos wskazał główny problem Królewskich w rewanżowym meczu półfinałowym
- Belg wypowiedział się na temat spotkania w rozmowie cytowanej przez Uefa.com
Courtois po spotkaniu Manchester City – Real Madryt
Thibaut Courtois był cztery razy zmuszony do kapitulacji w środowym starciu Ligi Mistrzów przeciwko Manchesterowi City. Nie może zatem dziwić, że reprezentant Belgii był rozczarowany po zakończeniu spotkania.
– Wielki problem polegał na tym, że nie mogliśmy zbudować ofensywnej gry. Nie stwarzaliśmy okazji, a City czuło się coraz bardziej komfortowo. Wydawało się, że nie mamy szczęścia – mówił Courtois cytowany przez Uefa.com.
– Strzelili gola, po czym Kroos po swojej próbie trafił w poprzeczkę. W zeszłym sezonie mieliśmy szczęście do takich drobiazgów, ale nie w tym. Do przerwy byliśmy pewni, że możemy odmienić losy tego meczu. Później nie zagraliśmy najlepiej, jak potrafiliśmy. Drogo nas to kosztowało – kontynuował Belg.
– Aby przeprowadzić bardziej szczegółową analizę, muszę obejrzeć spotkanie. Rywale na pewno zaliczyli za dużo odbiorów. Nie powinniśmy byli im na to pozwolić. W każdym razie Man City ma niesamowity sezon, także na arenie krajowej. Dlatego musieliśmy grać na maksimum – podsumował Courtois.
Czytaj więcej: Michael Owen o wysokim triumfie Man City nad Realem. “To zapierało dech w piersiach”
Komentarze