- Inzaghi w meczu z Benfiką gra nie tylko o awans do półfinału Ligi Mistrzów
- To spotkanie może zdecydować o jego przyszłości
- Pojawia się coraz więcej głosów sugerujących, że dni Inzaghiego w Interze są już policzone
Władze Interu niezadowolone z wyników w Serie A
We włoskich mediach już od pewnego czasu mówi się o możliwym zwolnieniu Simone Inzaghiego. Inter mocno rozczarowuje pod wodzą tego szkoleniowca na boiskach Serie A, jednak dobre wyniki w Lidze Mistrzów sprawiają, że wciąż pozostaje na stanowisku.
Javierz Zanetti zdawał się nie zaprzeczać, że kolejny mecz może wpłynąć na przyszłość Inzaghiego. W środę Inter będzie bronił dwubramkowej zaliczki z pierwszego meczu ćwierćfinałowego z Benfiką Lizbona.
– To mecz, który zadecyduje również o przyszłości. To kwestia mentalności, nie potrafię wyjaśnić różnicy w występach między Serie A a rozgrywkami pucharowymi. Inter to silna drużyna, a wyniki Serie A są nie do przyjęcia – przyznał zdecydowanie Zanetti.
Mimo sporej krytyki należy podkreślić, że nerazzurri nadal walczą na trzech frontach. Oprócz walki o najlepszą czwórkę Serie A i ćwierćfinału Ligi Mistrzów, Inter rywalizuje także w półfinale Pucharu Włoch, gdzie jego przeciwnikiem jest Juventus.
Zobacz również: Pioli: błędem byłaby obrona wyniku
Komentarze