Ancelotti uspokoił fanów Realu Madryt ws. zdrowia gracza. “Taki był plan”

Real Madryt po szalonym meczu pokonał Union Berlin (3:2) i zakończył fazę grupową z kompletem punktów. Po ostatnim gwizdku Carlo Ancelotti przeanalizował spotkanie, a także uspokoił fanów w kwestii piłkarza, który opuścił boisko w przerwie.

Carlo Ancelotti
Obserwuj nas w
IMAGO / Jan Huebner Na zdjęciu: Carlo Ancelotti
  • Real Madryt pokonał Union Berlin (3:2) i zakończył fazę grupową z kompletem sześciu zwycięstw
  • W przerwie boisko opuścił Federico Valverde
  • Włoch podkreślił jednak, że Urugwajczyk nie doznał urazu

“To był trochę dziwny mecz”

Real Madryt we wtorkowy wieczór po raz kolejny udowodnił, że w Lidze Mistrzów czuje się, jak ryba w wodzie. Królewscy nie odczuwali żadnej presji przed spotkaniem z Unionem Berlin. Byli już bowiem pewni awansu z pierwszego miejsca, jako że wygrali wszystkie poprzednie mecze. Wtorkowe starcie było zatem “jedynie” walką o kilka dodatkowych milionów i prestiż dotyczący zakończenia fazy grupowej z kompletem zwycięstw. Choć na murawie pojawiło się kilku rezerwowych, Los Blancos zdołali wygrać 3:2.

POLECAMY TAKŻE

To był trochę dziwny mecz. Kontrolowaliśmy go w dobry sposób przez 40 minut i w dwie minuty stał się dla nas bardzo skomplikowany. W drugiej połowie staraliśmy się być trochę bardziej efektywni. Szukaliśmy dośrodkowań, bo wiedzieliśmy, że mamy gracza świetnie grającego w powietrzu. Strzelił dwa gole głową, co nie udało mu się w pierwszej połowie. Gdy masz napastnika takiego, jak Joselu, musisz więcej dośrodkowywać – skomentował Carlo Ancelotti.

Włoch w przerwie meczu zmienił Federico Valverde, którego zastąpił Toni Kroos. Fani obawiali się, że reprezentant Urugwaju doznał jakiejś kontuzji. Trener uspokoił jednak fanów.

Taki był plan – spuentował lakonicznie popularny Carletto.

Teraz Real może skupić się z powrotem na rozgrywkach ligowych. W niedzielę podejmie u siebie Villarreal.

Czytaj więcej: Ten Hag poszedł w zaparte. “Niczego nie żałuję”.

Komentarze