Ten Hag poszedł w zaparte. “Niczego nie żałuję”

Manchester United przegrał we wtorek z Bayernem Monachium (0:1) i pożegnał się z Ligą Mistrzów. Do tego zajął ostatnie miejsce w swojej grupie, więc nie wystąpi na wiosnę nawet w Lidze Europy. Erik ten Hag podkreślił, że jest rozczarowany, ale niczego nie żałuje.

Erik ten Hag
Obserwuj nas w
IMAGO / PA Images Na zdjęciu: Erik ten Hag
  • Manchester United przegrał u siebie z Bayernem Monachium (0:1)
  • W ten sposób pożegnał się już z europejskimi pucharami w tym sezonie
  • Erik ten Hag zdaje sobie sprawę, że zawiódł, ale twierdzi, iż jego drużyna prezentowała w tych rozgrywkach dobry futbol

“Pokazaliśmy trochę dobrego futbolu w Lidze Mistrzów”

Manchester United sprezentował swoim fanom kolejne rozczarowanie. We wtorek Czerwone Diabły mierzyły się z Bayernem Monachium. Tylko zwycięstwo i korzystny wynik drugiego meczu oznaczałby dla Anglików awans do 1/8 finału Ligi Mistrzów. Jednak sam triumf bez wątpliwości zapewniłby im choćby grę w Lidze Europy na wiosnę. Choć Bawarczycy przyjechali na Old Trafford już pewni awansu z pierwszego miejsca i po bolesnej porażce z Eintrachtem Frankfurt (1:5), udało im się pokonać gospodarzy po trafieniu Kingsleya Comana. Tym samym zakończyła się europejska przygoda Manchesteru United w tym sezonie.

POLECAMY TAKŻE

Niczego nie żałuję. Nie udało się nam, ale musimy to zaakceptować i wyciągnąć z tego naukę. Pokazaliśmy trochę dobrego futbolu w Lidze Mistrzów. Musimy teraz przenieść to do Premier League. Chcemy wrócić do Ligi Mistrzów – stwierdził po ostatnim gwizdku Erik ten Hag. – Dziś zagraliśmy bardzo dobrze. Nie zasłużyliśmy na porażkę, a jednak przegraliśmy. [W całej kampanii – przyp. PP] zanotowaliśmy dobre występy, ale popełnialiśmy też błędy. Ostatecznie to nie okazało się wystarczające – dodał.

Cóż, Czerwonym Diabłom pozostaje już tylko skupić się na rozgrywkach krajowych. W najbliższy weekend zmierzą się w niezwykle trudnym wyjazdowym meczu ligowym z Liverpoolem.

Czytaj więcej: Tuchel usprawiedliwia wyniki Manchesteru United. “To wielki klub”.

Komentarze