Marek Papszun o ewentualnej wygranej polskiej drużyny w Lidze Konferencji
Raków Częstochowa ma realne szanse na to, aby wywalczyć bezpośredni awans do 1/8 finału Ligi Konferencji. Tymczasem interesującymi przemyśleniami na temat ewentualnego triumfu polskiej drużyny w tych rozgrywkach podzielił się szkoleniowiec Medalików podczas przedmeczowej konferencji prasowej przed starciem z Omonią Nikozja.
– Myślę, że są na to realne szanse. Oczywiście w europejskich pucharach bardzo ważne jest losowanie i pewna doza szczęścia, podobnie jak w Pucharze Polski. Przy dobrym układzie formy, dnia i okoliczności drużyna teoretycznie słabsza może wyeliminować silniejszego rywala – przekonywał Marek Papszun na konferencji prasowej opublikowanej na kanale klubowym Rakowa Częstochowa na platformie YouTube.
– Coraz więcej polskich zespołów gra wiosną w Europie, więc nawet statystycznie te szanse rosną. Liga bardzo się rozwija. Widziałem to szczególnie po roku przerwy. Podniósł się poziom organizacji gry, intensywności i rzeczywiście trafiają do nas coraz lepsi piłkarze – zaznaczył trener.
– W każdym razie same pieniądze nie wystarczą. Trzeba je mądrze wydawać, mieć dobre struktury i nie przepłacać. Tutaj wciąż mamy sporo do poprawy – dodał Papszun.
Czwartkowe starcie z udziałem aktualnych wicemistrzów Polski rozpocznie się o godzinie 21:00. Będzie to jednocześnie ostatni oficjalny mecz Rakowa w 2025 roku i najprawdopodobniej pożegnalne spotkanie trenera Marka Papszuna w roli szkoleniowca Medalików.
Czytaj więcej: GKS Tychy walczy o utrzymanie. Transferowe wieści budzą emocje









