Barcelona ma nowego lidera. To kapitan bez opaski
Marc-André ter Stegen i Ronald Araujo pozostają poza gra. Niemiec dopiero wrócił do kadry meczowej po zakończeniu rehabilitacji, ale i tak nie ma szans na regularne występy. Natomiast Urugwajczyk obecnie mierzy się z problemami pozasportowymi. Barcelona aktualnie dysponuje dwoma oficjalnymi kapitanami – tę funkcję pełnią Frenkie de Jong i Raphinha.
Jednak to nie Holender i Brazylijczyk cieszą się najmocniejszą pozycją w szatni Dumy Katalonii. Największy autorytetem może pochwalić się Eric Garcia, co zdradza Javier Miguel:
– Jest jednak jeszcze jeden gracz, który jest prawdziwym kapitanem w cieniu. Ten, którego wszyscy słuchają, który cieszy się przychylnością wszystkich kolegów, który dla wielu jest przewodnikiem i mentorem. Nazywa się Éric García. Tak, wszechstronny gracz Flicka, zdolny do gry w jednym meczu na trzech różnych pozycjach bez mrugnięcia okiem, a do tego z dodatkową niedogodnością noszenia maski ochronnej, jest obecnie światłem, które oświetla latarnię Blaugrany. Gdyby odbyło się głosowanie i pojawiło się nazwisko Érica wśród kandydatów, wielu uważa, że zmiótłby on konkurencję, wyprzedzając nawet Raphinhę, kolejną niekwestionowaną ikonę obecnego składu.
Wychowanek Dumy Katalonii jako nastolatek przeniósł się do Manchesteru City i na Camp Nou wrócił w lecie 2021 roku. W sezonie 2023/24 obrońca występował w Gironie na zasadzie wypożyczenia. W obecnych rozgrywkach zanotował już 22 spotkania – jego dorobek ofensywny to gol i asysta.









