Szczęsny lepszy od Mbappe, Polak wygrywa wojnę nerwów
Real Madryt w dzisiejszym El Clasico jest zdecydowanie lepszy od piłkarzy FC Barcelony. Pierwsza połowa znacząco pokazała, że Królewscy mają po prostu więcej argumentów. Wydaje się, że mogło być nawet więcej, niż tylko 2:1 – takim bowiem wynikiem zakończyła się ta rywalizacja przed zmianą stron.
Niemniej po zmianie stron obraz meczu nieco bardziej się wyrównał i można nawet powiedzieć, że piłkarze Dumy Katalonii wyszli w jakiś sposób odmienieni na drugą odsłonę gry. Jednak nic z tego, skoro w 51. minucie meczu po dobrej akcji Realu sędzia zdecydował się podyktować rzut karny. Pierwotnie arbiter pokazywał, że nic nie było, ale po kolejnej tego dnia konsultacji z sędziami VAR, zmienił zdanie.
Piłkę ręką we własnej szesnastce zagrywał bowiem Eric Garcia. Do piłki podszedł oczywiście Kylian Mbappe, ale kapitanie w bramce pokazał się Wojciech Szczęsny. Polak odbił futbolówkę, która leciała gdzieś na średnim pułapie w jego prawą stronę. Właściwie przypomniały się więc interwencje naszego gracza z mundialu w Katarze, gdy bronił m.in. jedenastkę Leo Messiego.
Ogólnie można powiedzieć, że Wojciech Szczęsny zalicza dzisiaj bardzo dobry występ w El Clasico i to pomimo straty goli.
Zobacz także: Real Madryt prowadzi w El Clasico. Wielkie problemy Barcelony [WIDEO]









