Robert Lewandowski jako super-rezerwowy. Kolejna bramka Polaka
W czwartkowy wieczór byliśmy świadkami spotkania między Realem Oviedo a Barceloną w ramach 6. kolejki La Ligi. Murowanym kandydatem do zwycięstwa był oczywiście zespół Dumy Katalonii, aczkolwiek warto podkreślić, że drużyna beniaminka pokazała ogromną determinację i od początku grała bez kompleksów. W 33. minucie kibice zgromadzeni na Estadio Carlos Tartiere eksplodowali z radości. Alberto Reina wykorzystał bowiem fatalną pomyłkę Joana Garcii i z dalekiej odległości skierował futbolówkę do pustej bramki, dając prowadzenie ekipie Veljko Paunovicia. Do przerwy Real Oviedo sensacyjnie prowadził 1:0.
Piłkarze Hansiego Flicka schodzili więc do szatni w minorowych nastrojach, lecz po zmianie stron szybko zabrali się do odrabiania strat. Już w 56. minucie do remisu doprowadził Eric Garcia, który świetnie odnalazł się w polu karnym. Ten gol bez wątpienia dodał Barcelonie pewności siebie i napędził ją do dalszego atakowania. W 65. minucie na boisku zameldował się Robert Lewandowski, który rozpoczął dzisiejsze starcie na ławce rezerwowych. Już pięć minut później polski snajper wpisał się na listę strzelców, wyprowadzając swoją drużynę na prowadzenie. Doświadczony napastnik popisał się niezwykle mocnym uderzeniem głową.
Dla kapitana reprezentacji Polski było to trzecie trafienie w aktualnym sezonie ligowym. Ostatecznie spotkanie zakończyło się wynikiem 3:1 dla ekipy Blaugrany. W 89. minucie rezultat meczu ustalił bowiem Ronald Araujo – urugwajski stoper wykorzystał dokładne dośrodkowanie z rzutu rożnego posłane przez Marcusa Rashforda. W tym momencie FC Barcelona ma na swoim koncie 16 oczek, dzięki czemu zajmuje 2. miejsce w tabeli La Ligi. Na czele stawki wciąż jest Real Madryt, który może pochwalić się kompletem 18 punktów.
Real Oviedo – FC Barcelona 1:3 (1:0)
1:0 Alberto Reina 33′
1:1 Eric Garcia 56′
1:2 Robert Lewandowski 70′
1:3 Ronald Araujo 89′
- Zobacz: tabela La Ligi