Fernando Morientes skomentował reakcję Viniciusa Juniora w El Clasico
Vinicius Junior według Fernando Morientesa, zasłużył na karę w Realu Madryt. Brazylijski skrzydłowy Królewskich ostro zareagował na zmianę w wygranym starciu z FC Barceloną w ramach La Liga, nie podając jednocześnie ręki trenerowi Xabiemu Alonso po zejściu z boiska.
– Po pierwsze, uważam, że to brak szacunku dla trenera, bo to właśnie on podejmuje decyzje. Możesz się wkurzyć, możesz być niezadowolony, a potem powiedzieć o tym trenerowi następnego dnia – powiedział były reprezentant Hiszpanii w rozmowie cytowanej przez Cope.es.
– Uważam, że to brak szacunku dla zawodnika, który cię zmienia, który jest twoim kolegą z drużyny, nie tylko w Realu Madryt, ale także w reprezentacji (Rodrygo – przyp. red.). To brak szacunku dla kibiców, sztabu szkoleniowego, wszystkich – zaznaczył Morientes.
– Zupełnie mi to nie pasowało i wydawało mi się to dysonansem w meczu, który Real Madryt nie tylko całkowicie kontrolował, ale też grał bardzo dobrze. Potem trener zdecydował, że zawodnik może wejść na boisko jako rezerwowy i wzmocnić grę na lewym skrzydle. No cóż, można okazywać swoje niezadowolenie, patrząc w dół czy milcząc, ale nie takimi gestami – uzupełnił Hiszpan.
– I to nie był jednorazowy incydent. Zdarzało się to już wcześniej, że zawodnik nawet nie usiadł na ławce rezerwowych, tylko poszedł prosto do szatni. Co to za brak szacunku? Myślę, że to rażące zachowanie, wystarczające, by przywołać go do porządku i powiedzieć: „Chodź tu, to zasługuje na karę” – przekonywał Morientes.
– Nie sądzę, żeby teraz istniało proste rozwiązanie, bo przydarzyło mu się to już wiele razy – dodał były zawodnik Realu Madryt.
25-letni piłkarz wyceniany jest na 150 milionów euro. Vinicius Junior w tym sezonie wystąpił w 19 spotkaniach, zdobył sześć bramek i zaliczył pięć asyst.
Czytaj więcej: Endrick odejdzie z Realu Madryt? Chce go legenda futbolu









