Lewandowskiego zabraknie w El Clasico? Raport sędziego kluczowy

W ostatnich dniach hiszpańskie media mocno żyły możliwym zawieszeniem Roberta Lewandowskiego na nadchodzące El Clasico. Dziennikarze Mundo Deportivo przekonują jednak, że szanse na dodatkową karę dla polskiego napastnika są znikome.

Robert Lewandowski
Obserwuj nas w
Sipa US / Alamy Na zdjęciu: Robert Lewandowski
  • Robert Lewandowski wymusił otrzymanie żółtej kartki w sobotnim meczu FC Barcelony z UD Las Palmas (1:0)
  • Polak zrobił to specjalnie, by wykartkować się przed hitowym starciem z Realem Madryt
  • Media sugerowały, że napastnik może otrzymać dodatkową karę. Wydaje się to jednak bardzo mało prawdopodobne

Małe szanse na dodatkową karę dla Lewego

W minioną sobotę FC Barcelona – nie bez problemów – pokonała UD Las Palmas. Jedyną bramkę w spotkaniu strzelił w drugiej połowie Raphinha. W starciu tym wystąpiło czterech zawodników Blaugrany z czterema żółtymi kartkami na koncie. Plan był jasny – wykartkować się na najbliższy mecz przeciwko Cadizowi (który przypada pomiędzy spotkaniami z Paris Saint-Germain), by uniknąć absencji w El Clasico. Inigo Martinez i Joao Cancelo załatwili sprawy bez ceregieli, faulując swoich rywali. Robert Lewandowski, z kolei, ostentacyjnie powoli opuszczał boisko podczas zmiany. Dopiero, gdy arbiter pokazał mu “upragnioną” żółtą kartkę, zszedł z murawy.

Hiszpańskie media natychmiast podchwyciły temat. Zawodnik wymuszający karę może zostać ukarany dodatkowo jednym meczem zawieszenia. Wówczas Polaka zabrakłoby w El Clasico. Dziennikarze Mundo Deportivo uspokajają jednak fanów Blaugrany. W regulaminie rozgrywek jasno stoi bowiem, że podstawą do ukarania piłkarza jest raport sędziego. Arbiter nie wspomniał jednak ani słowem o wymuszaniu żółtego kartonika, a jedynie o zbyt powolnym opuszczaniu boiska. Wspomniane źródło podkreśla, że wizja dodatkowej sankcji dla 35-latka jest skrajnie mało prawdopodobna.

Lewandowski rozegrał w tym sezonie już 40 spotkań we wszystkich rozgrywkach. Zanotował w nich 20 bramek i dziewięć asyst.

Czytaj więcej: Lahoz jednoznacznie skomentował kontrowersję z ostatniego meczu FC Barcelony.

Komentarze