W niedzielę Robert Lewandowski powalczy o swoje pierwsze trofeum w barwach Barcelony, gdy Katalończycy zmierzą się z Realem Madryt w meczu o Superpuchar Hiszpanii. Hiszpańskie media przypominają jednak, że reprezentant Polski mógłby dzisiaj walczyć o puchar po stronie Królewskich, gdyby Florentino Perez nie odrzucił oferty sprowadzenia go z Realu Madryt.
- Lewandowski walczy o Superpuchar Hiszpanii z FC Barceloną
- Media przy tej okazji przypominają o chęci dołączenia Polaka do Realu
- Transfer zablokował jednak Florentino Perez
Lewandowski powalczy w Barcelonie o pierwsze trofeum
Robert Lewandowski jest w rewelacyjnej formie, odkąd zeszłego lata przeniósł się do Barcelony z Bayernu Monachium. Transakcja była ryzykowna, ponieważ wydano 45 milionów euro na 34-latka, co budziło pewne wątpliwości w opinii niektórych ekspertów. Kapitan reprezentacji Polski udowodnił jednak wszystkim wątpiącym, że się mylili i z wysokiego c rozpoczął swoją przygodę na Camp Nou szybko stając się kluczowym elementem układanki Xaviego.
13 goli Lewandowskiego w lidze pomogło Barcelonie wspiąć się na szczyt La Liga. Duma Katalonii ma obecnie trzy punkty przewagi nad Realem Madryt. W niedzielę oba kluby zmierzą się w finale Superpucharu Hiszpanii. Dla polskiego napastnika będzie to pierwsza okazja na wywalczenie trofeum w FC Barcelonie.
Wszystko mogło potoczyć się jednak zupełnie inaczej. Hiszpańskie media przypominają, że przed przeprowadzką do Barcelony Lewandowski chciał dołączyć do Realu Madryt. Latem 2021 roku napastnik poprosił swojego agenta o poszukiwanie nowego klubu, a Real Madryt według medialnych doniesień był jego pierwszym wyborem. Florentino Perez odrzucił ten ruch ze względu na wiek zawodnika i formę Karima Benzemy.
Oznaczało to, że Lewandowski został w Bayernie jeszcze przez rok, zanim przeniósł się do Barcelony. Gdyby Perez nie odrzucił tej oferty, Polak mógłby stać dziś po drugiej stronie barykady i barwach Realu Madryt walczyć o trofeum dla Królewskich.
Robert Lewandowski został zawieszony na trzy mecze Primera Division, ale kara nie obejmuje spotkań pucharowych. Kapitan reprezentacji Polski jest dziś spodziewany w wyjściowym składzie Katalończyków, a ofensywne trio z Polakiem mają tworzyć Dembele i Fati, choć według niektórych źródeł Barcelona może wystąpić z dwójką napastników.
Niedzielny mecz o Superpuchar Hiszpanii będzie drugim El Clasico w obecnym sezonie. Obie ekipy pierwszy raz spotkały się 16 października w La Liga, a starcie zakończyło się pewnym zwycięstwem Realu Madryt 3:1. Jak będzie tym razem? Początek spotkania o godzinie 20:00.
Zobacz również: Xavi: W tym aspekcie Real ma przewagę
Komentarze