Do niecodziennego wydarzenia doszło w La Liga. W czasie spotkania Villarreal – Almeria (2:1) gola na 1:1 zdobył Alex Baena, który miał już wcześniej żółty kartonik. Zawodnik Villarrealu po zdobytej bramce podniósł koszulkę, aby złożyć hołd Jose Manuelowi Llanezie (wiceprezes klubu, który zmarł 20 października). Sędzia nie miał litości i pokazał pomocnikowi drugi żółty kartonik… a w konsekwencji czerwony. O całej sprawie napisał na swoim Twitterze Jakub Kręcidło.
- Jose Manuel Llaneza zmarł w czwartek. Miał 74 lata
- Była to osoba, która miała wielki wpływ na rozwój klubu i miejsce, w jakim aktualnie znajduje się Villarreal
- Sędzia Ricardo de Burgos Bengoetxea nie miał litości i uznał, że oddanie hołdu zasłużonej dla klubu osobie zasługuje na drugi żółty kartonik
“Dura lex, sed lex” w czasie spotkania La Liga
Jose Manuel Llaneza zmarł w czwartek (miał 74 lata). Wiceprezes przegrał walkę z białaczką. Warto dodać, że w klubie pracował blisko 30 lat. Miał duży wpływ na to, że Villarreal (zespół z małego miasteczka) wkroczył na salony wielkiego futbolu, a w ostatnim sezonie awansował nawet do półfinału Ligi Mistrzów.
Niedzielne spotkanie Villarreal – Almeria pokazało, że przepisy są dla niektórych ważniejsze, niż ludzkie odruchy. Baena zobaczył pierwszy żółty kartonik w 50. minucie. Niedługo potem zdobył gola na 1:1. Po bramce chciał oddać hołd zmarłemu działaczowi. Za ten czyn sędzia główny pokazał mu drugi żółty kartonik. W konsekwencji Baena musiał przedwcześnie opuścić boisko…
Finalnie gospodarze (nawet pomimo gry w osłabieniu) i tak triumfowali z rywalami 2:1. W doliczonym czasie gry bramkę na wagę trzech oczek zdobył 21-letni Nicolas Jackson.
Czytaj więcej: Barcelona może się obawiać. Wraca kluczowy gracz Bayernu
Komentarze