Fede Valverde zaliczył 150. zwycięstw w La Lidze
W sobotni wieczór Real Madryt zmierzył się na wyjeździe z Realem Sociedad w meczu 4. kolejki La Ligi. Ekipa Królewskich, mimo że przez ponad połowę spotkania grała w osłabieniu po czerwonej kartce dla Deana Huijsena, zdołała odnieść cenne zwycięstwo 2:1. Bramki dla gości zdobyli Kylian Mbappe oraz Arda Guler, który wykorzystał świetne dogranie wspomnianego Francuza. Honorowego gola dla gospodarzy strzelił Mikel Oyarzabal, pewnie egzekwując rzut karny. Dzięki tej wygranej Real utrzymał się na fotelu lidera i potwierdził swoje mistrzowskie aspiracje.
Fede Valverde, który powrócił do Madrytu po intensywnej przerwie reprezentacyjnej, tym razem nie znalazł się w wyjściowej jedenastce desygnowanej przez Xabiego Alonso. 27-letni pomocnik pojawił się na murawie dopiero w drugiej połowie i odegrał istotną rolę w utrzymaniu korzystnego wyniku. Urugwajczyk swoją aktywnością oraz walecznością w środku pola bez wątpienia pomógł drużynie Los Blancos dowieźć zwycięstwo do końcowego gwizdka. Spotkanie to miało dla niego jednak szczególne znaczenie nie tylko ze względów sportowych, ale również statystycznych.
Dla Valverde był to bowiem jubileusz – odniósł swoje 150. zwycięstwo w La Lidze w koszulce Realu Madryt. Do tej pory rozegrał łącznie 239 ligowych meczów, w których zdobył 20 bramek i zanotował 23 asysty. Na koncie ma także trzy mistrzostwa Hiszpanii oraz dwa triumfy w Lidze Mistrzów. Defensywny pomocnik trafił do madryckiej akademii w 2016 roku. Jego rola w zespole Los Galacticos stale rosła od momentu debiutu w pierwszej drużynie w sezonie 2018/2019. Od tego czasu konsekwentnie rozwijał się, stając się jednym z kluczowych piłkarzy drużyny Królewskich. Jubileuszowe zwycięstwo stanowi więc kolejne potwierdzenie niezwykle udanej kariery Fede Valverde w barwach stołecznego klubu.