Papszun nie chce współpracować z Kuleszą
Reprezentacja Polski we wtorek przegrała kluczowy mecz z Finlandią. Awans na mistrzostwa świata jest poważnie zagrożony. Teraz Biało-Czerwoni muszą ruszyć z kopyta i osiągnąć znacznie lepsze wyniki, ale najpierw trzeba wyjaśnić kwestię nowego trenera. Po czerwcowym zgrupowaniu z pracy w kadrze zrezygnował Michał Probierz. Cezary Kulesza zapewnił, że proces wyboru jego następcy powinien zakończyć się jak najszybciej. Wymienił nazwiska czterech kandydatów – Jerzego Brzęczka, Jacka Magiery, Jana Urbana oraz Adama Nawałki, sugerując, że nowym selekcjonerem także będzie Polak.
Wrócił także temat zatrudnienia Marka Papszuna, który był głównym rywalem Probierza w walce o stołek. Nie da się ukryć, że obecny szkoleniowiec Rakowa bardzo chciał dołączyć do reprezentacji Polski, jednak Kulesza zdecydował inaczej. Postawił na byłego trenera młodzieżówki, a Papszun po roku przerwy wrócił do Częstochowy.
Zobacz również: Polskie ligi wzorem dla innych. „Zazdroszczą nam”
W umowie z Rakowem znajduje się zapis o jej rozwiązaniu w przypadku oferty prowadzenia kadry. Informacje Marka Wawrzynowskiego potwierdził Kamil Głębocki, ale jednocześnie zdementował, jakoby Papszun był obecnie zainteresowany pracą w PZPN-ie. Wszystko to za sprawą jego napiętych relacji z Kuleszą. 50-latek w pełni skupia się na pracy w Rakowie i przygotowuje do kolejnego sezonu, kiedy to będzie musiał grać na trzech frontach.
Komentarze