Świderski odstawiony na boczny tor. Niepewna przyszłość reprezentanta Polski

Karol Świderski spędził cały mecz Panathinaikosu na ławce rezerwowych. Reprezentant Polski nie pojawił się na boisku ani na minutę, mimo że pozostaje najlepszym strzelcem zespołu w tym sezonie. Decyzja trenera wpisuje się w szerszy kontekst zmian w ofensywie ateńskiego klubu.

Karol Świderski
Obserwuj nas w
PressFocus Na zdjęciu: Karol Świderski

Świderski nie przekonał Beniteza

Karol Świderski ma na koncie osiem bramek, co czyni go najlepszym strzelcem Panathinaikosu w tym sezonie. Jeszcze niedawno reprezentant Polski był kluczową postacią ofensywy. Tymczasem w ostatnim spotkaniu ligowym miejsce w wyjściowym składzie otrzymał Cyriel Dessers, który trafił do siatki w wygranym 2:1 meczu z Volos. Gdy Rafael Benitez zdecydował się na zmianę w ataku, na boisko wszedł nie Świderski, lecz 23-letni Serb Miloš Pantović.

Sygnały ostrzegawcze pojawiły się już kilka dni wcześniej. W meczu z Viktorią Pilzno Polak dostał zaledwie 15 minut, zmieniając właśnie Pantovicia. To kolejna decyzja, która pokazuje, że trener Benitez zmienia hierarchię w ofensywie Panathinaikosu. Sytuacja Świderskiego nabiera dodatkowego kontekstu w obliczu nadchodzących zmian kadrowych.

Dessers wyjechał na Puchar Narodów Afryki i wróci do Aten najwcześniej w styczniu, w zależności od wyników reprezentacji Nigerii. Jednocześnie klub już wcześniej uzgodnił styczniowy transfer Andreasa Tetteha. 24-letni Grek w barwach AE Kifisias w tym sezonie ma już sześć bramek i cztery asysty.

Do końca roku Panathinaikos rozegra jeszcze dwa spotkania. Dzisiaj w krajowym pucharze ich rywalem będzie Kavala, a w niedzielę PAOK Saloniki. Świderski będzie miał zatem okazję udowodnić trenerowi Benitezowi swoją przydatność dla zespołu. Kontrakt Polaka wygasa w 2028 roku.

Zobacz także: Polacy za granicą #1: Potulski z golem w Monachium! Co działo się w weekend?