Towarzysko: Francuzi zdeklasowali Walię, Benzema zmarnował rzut karny

Antoine Griezmann
Obserwuj nas w
fot. PressFocus Na zdjęciu: Antoine Griezmann

Reprezentacja Francji w meczu towarzyskim rozgrywanym w Nicei pokonała Walię 3:0. Mistrzowie świata z 2018 roku potwierdzili, że są mocni przed startem Mistrzostw Europy. Kylian Mbappe zdobył bramkę, a także zaliczył asystę. Niezły występ zaliczył też Karim Benzema, mimo że nie zdobył bramki, marnując między innymi jedenastkę.

Reprezentacja Francji kolejny etap przygotowań do Euro 2020 zaczęła spotkaniem kontrolnym z Walijczykami. Podopieczni Didiera Deschampsa przystępowali do tej potyczki w roli zdecydowanego faworyta. Niemniej goście mieli plan, aby przed startem Mistrzostw Europy przysporzyć rywalom trochę kłopotów.

Pierwsza groźna akcja meczu miała miejsce już w czwartej minucie, gdy bliski zdobycia bramki był Karim Benzema. Napastnik Realu Madryt oddał strzał głową, ale bramkarz rywalu stanął na wysokości zadania i na Allianz Riviera w Nicei wynik nie uległ zmianie.

Tymczasem od 26 minuty gości musieli grać w osłabieniu. Neco Williams po dotknięciu piłki ręką we własnym polu karnym zobaczył czerwoną kartkę. Kara dla reprezentacji Walii była podwójna, bo sędzia podyktował również rzut karny. Jedenastki nie wykorzystał jednak Benzema.

Wynik rywalizacji został natomiast otwarty w 35. minucie. W roli głównej wystąpił Kylian Mbappe. Piłkarz Paris Saint-Germain dobił strzał Adriena Rabiota i na przerwę Trójkolorowi udali się z jednobramkową zaliczką. To był jednak najniższy wymiar kary, bo gospodarze byli stroną dominującą na boisku.

Tuż po zmianie stron Francuzi podwyższyli swoje prowadzenie. Bramkę na 2:0 w 47. minucie zdobył Antoine Griezmann, który oddał strzał sprzed pola karnego po efektownym podaniu piętą Mbappe. Wynik spotkania ustalił natomiast Ousmane Dembele w 79. minucie, który strzałem z bliska skierował piłkę do siatki.

Tricolores swoje kolejne starcie przed Euro rozegrają w najbliższy wtorek, mierząc się z Bułgarią. Tymczasem podopieczni Roberta Page’a w najbliższą sobotę zmierzą się w Cardiff z Albanią.

Komentarze