Na kilka godzin przed pierwszym gwizdkiem starcia w Petersburgu zaglądamy do Szwecji, a konkretnie do lokalnej prasy. Na czym koncentrują się Skandynawowie, którzy już zapewnili sobie udział w kolejnej fazie Mistrzostw Europy? Komu poświęcają najwięcej uwagi? Kto według nich jest tajną bronią polskiej kadry? Sprawdźmy, czy nasi rywale żyją tym meczem, czy mają ważniejsze sprawy na głowie.
- Polski Pogba, reakcja na słowa Krystyny Pawłowicz, fryzjerzy w bańce w Goteborgu to tylko niektóre tematy poruszane przez szwedzką prasę
- Pewny awans reprezentacji Trzech Koron oznacza, że dzisiejszy pojedynek nie jest traktowany jako najważniejsza potyczka roku
- Szwedzi wydają się pewni zwycięstwa – według tamtejszej prasy porażka będzie niespodzianką
Wielu piłkarzy opisuje się poprzez nadawanie im przydomków jednoznacznie kojarzących się z gwiazdami światowego futbolu. Maradona Karpat czy Biały Pele to jedne z najbardziej znanych określeń. Współczesnych zawodników niejednokrotnie nazywa się “nowymi Messimi”, wróżąc im świetlaną karierę. Zgodnie z tym duchem dziennikarze Expressen przedstawili jednego z graczy Biało-Czerwonych. Nasz reprezentant zyskał miano “polskiego Pogby”. O kim mowa? O Kacprze Kozłowskim, który ma być tajną bronią Paulo Sousy.
Podczas gdy piłkarze Chile łamią obostrzenia, zapraszając fryzjera do hotelu, Szwedzi w znaczący sposób ograniczyli głupie pomysły zawodników i oficjalnie włączyli trzech specjalistów od fryzur do bańki w Goteborgu, w której przebywa kadra. Ten pomysł spotkał się z aprobatą graczy, czego dowodem są słowa Robina Quaisona, który stwierdził, że to dzięki fryzjerom mogą wygrywać.
Jeżeli chodzi o wątki poświęcone stricte naszej kadry, Aftonbladet wspomina m.in. historię Wojciecha Szczęsnego. I to nie byle jaką. Niestety, chociaż może to właściwie bez znaczenia, nie ma ona zbyt wiele wspólnego ze sportem. W kontekście “konserwatywności” szkoleniowca szwedzkiej kadry Jane Anderssona, gazeta przywołuje anegdotę związaną z polskim bramkarzem, który nie wstydził się zapytać prezydenta Andrzeja Dudy, czy ten pali papierosy.
Dziennik nie omieszkał opisać także specyficznej reakcji Krystyny Pawłowicz, która przed mecze domaga się od Szwedów zwrotu zagrabionego mienia, nazywając najbliższych rywali reprezentacji Polski mianem “barbarzyńców”. Dodano także, że sędzia Trybunału Konstytucyjnego uważa zbliżające się spotkanie za coś więcej niż mecz piłki nożnej i domaga się zemsty za z wydarzenia XVII wieku.
Kto jest ulubionym graczem Trzech Koron? Niegdyś był nim Zlatan Ibrahimović, dzisiaj, gdy piłkarza Milanu brakuje w kadrze, ten tytuł dzierży Alexander Isak. Johan Flinck uważa, że status napastnika Realu Sociedad nie podlega wątpliwości, pytając retorycznie, czy papież ma śmieszne nakrycie głowy, a niedźwiedź… sami wiecie, co robi w lesie. Szwedzi widzą w snajperze nową gwiazdę, a także najbardziej wartościowego zawodnika drużyny, a sam zainteresowany chce być dobrym wzorem do naśladowania.
Do dyspozycji trenera Jane Anderssona wrócił Dejan Kulusevski, który wcześniej nie mógł być brany pod uwagę z powodu zakażenia koronawirusem. Ofensywnie usposobiony piłkarz zasiadł na ławce rezerwowych podczas rywalizacji ze Słowacją, ale nie pojawił się na murawie. W rozmowie ze Sportbladet opowiedział o tym, w jakich okolicznościach mogło dość do zarażenia, a także o zmaganiach z chorobą. Jednocześnie przyznał, że czuje się dobrze i jest gotowy do gry, więc ma nadzieję, że znajdzie uznanie w oczach szkoleniowca.
Zmiany na mecz z Polską? Niewykluczone, że w ostatnim starciu grupowym opiekun szwedzkiej kadry zdecyduje się na kilka roszad. W poprzedniej serii gier słowacką defensywę nękała para Berg-Isak, natomiast w środę piłkarz Krasnodaru ma ustąpić miejsca Robinowi Quaisonowi. W innym artykule, poświęconym w całości zawodnikowi Mainz, znalazło się miejsce dla opinii opisywanego napastnika, który zwraca uwagę na Roberta Lewandowskiego – “musisz próbować trzymać go daleko od bramki, co jest trudne”. Natomiast sam Quaison został uznany najważniejszym graczem reprezentacji.
Jedni są uzależnieni od alkoholu, inni od goli – w ten specyficzny sposób przedstawiono postać Roberta Lewandowskiego. Erik Niva nazywa go najlepszym napastnikiem na świecie i uważa, że Polak najprawdopodobniej jest także najlepszym piłkarzem świata. Nałóg snajpera Bayernu został określony jako nieszkodliwy, ale mechanizm tego uzależnienia ma być podobny do innych, niezdrowych nawyków. Ciekawe, czy szwedzka defensywa przekona się o szkodliwości ulubionej aktywności kapitana Biało-Czerwonych.
Napisałem do niego, że nie będzie taki szybki, jak na filmie, który opublikował – Mateusz Klich postanowił w humorystyczny sposób zaczepić Pontusa Janssona, z którym dzielił szatnię w Leeds. Niewykluczone, że o szybkości obrońcy Brentford dzisiaj się nie przekonamy – Jansson nie jest podstawowym defensorem reprezentacji i przegrywa rywalizację z Danielsonem i Lindelofem.
Spokojny sen to rzecz wyjątkowo istotna, szczególnie przed ważnym wydarzeniem. Szwedzi postanowili nie ryzykować ewentualnego zakłócenia odpoczynku i wzmocnili ochronę przed hotelem, w którym przebywają. Kierownik drużyny przyznał, że chociaż nie spodziewali się takiej możliwości, zrobili wszystko, by uniknąć niepożądanych wydarzeń. Noc przebiegła spokojnie, co potwierdził reporter Johan Fredriksson z TV4.
Komentarze