Trener Lecha o działaniach na rynku transferowym: wszyscy wiedzą, na jakie pozycje szukamy zawodników

Lech Poznań rozpoczyna przygotowania do sezonu 2023/2024. John van den Brom wziął udział w konferencji prasowej, na której opowiedział o planach transferowych Kolejorza.

John van den Brom
Obserwuj nas w
fot. PressFocus Na zdjęciu: John van den Brom
  • Lech Poznań nie ściągnął jeszcze tego lata żadnego zawodnika
  • John van den Brom zapewnia, że Kolejorz czeka na graczy z odpowiednią jakością
  • Celem Lecha jest zastąpienie Michała Skórasia i Pedro Rebocho

“Zespół ma odpowiednią jakość”

Lech Poznań zakończył sezon 2022/2023 na trzecim miejscu w tabeli, docierając przy tym do ćwierćfinału Ligi Konferencji Europy. W kolejnej kampanii Kolejorz ma wrócić do walki o mistrzostwo Polski.

Podczas gdy Legia Warszawa i Raków Częstochowa dopinają kolejne transfery, Lech nie ściągnął jeszcze ani jednego nowego zawodnika. Kibice obawiają się, że kadra nie zostanie odpowiednio wzmocniona. John van den Brom skomentował obecne działania klubu z Poznania na rynku transferowym. Zdradza, że celem jest zastąpienie Michała Skórasia i Pedro Rebocho piłkarzami o odpowiedniej jakości.

Wiemy, że musimy zastąpić Michała Skórasia i Pedro Rebocho. Trwają poszukiwania, na razie nie ma z nami nowych zawodników. Wydaje mi się, że dla mediów to większy problem niż dla nas, bo Wy nie macie o czym pisać. Dla mnie liczy się jakość nowych piłkarzy, to musi być wartość dodana dla naszego zespołu. Mamy wiele spotkań z prezesami, z działem skautingu. Cały czas oglądamy, dyskutujemy, chcemy wybrać najlepszych piłkarzy z najlepszą jakością. Czasem na jakość trzeba poczekać. Jestem w piłce długo i mogę Was zapewnić, że nowi zawodnicy przyjdą i będą to gracze z odpowiednią jakością.

Wszyscy wiedzą, na jakie pozycje szukamy zawodników, więc nie trzeba o nich mówić. Szukamy lewego obrońcy i skrzydłowego. Musimy wzmocnić te dwie pozycje, musimy znaleźć jakościowych piłkarzy. Być może rozejrzymy się jeszcze za stoperem, ale uważam, że ten zespół ma odpowiednią jakość – mówi Holender.

Zobacz również: To dlatego Michniewicz trafił do Arabii. “Skrojony na miarę”

Komentarze