Mrozek o odejściu z Lecha: To był bilet w jedną stronę

Lech latem zdecydował, że Bartosz Mrozek wróci do Poznania. Bramkarz wrócił pamięcią do momentu, w którym opuszczał Wielkopolskę na rzecz Stali Mielec.

Bartosz Mrozek
Obserwuj nas w
IMAGO / Konrad Swierad Na zdjęciu: Bartosz Mrozek
  • Bartosz Mrozek ma status pierwszego bramkarza
  • Lech latem zdecydował o powrocie golkipera po świetnym sezonie w Mielcu
  • 23-letni bramkarz nie sądził, że jeszcze kiedyś zagra w poznańskim klubie

Mrozek: Nie dałem w sumie Lechowi wyboru

Bartosz Mrozek jesienią doczekał się swojej szansy i został numerem jeden w bramce Lecha. Poznaniacy zdecydowali, że nadszedł czas młodego golkipera, który ostatni sezon spędził w Stali Mielec.

POLECAMY TAKŻE

Tak, to był bilet w jedną stronę. Ja byłem przekonany, że już nie wrócę do Poznania, do Lecha. Byłem tego świadomy. Nie będziemy się tutaj czarować, że liczyłem na to, że zagram jeszcze w Kolejorzu – powiedział Mrozek o wrażeniach po zeszłosezonowym wypożyczeniu do Mielca.

Wiedziałem, że Stal to moja szansa, oni mi zaufali, żebym wypłynął na szerokie wody i za to chcę im podziękować. A potem? Czy zaskoczeniem było to, że wracam? Powiem nieskromnie – grałem na tyle dobrze na wypożyczeniu, że nie dałem w sumie Lechowi wyboru – przyznał golkiper Lecha w rozmowie z klubową stroną.

Komentarze