Bezbramkowy remis Lyonu

Memphis Depay
Obserwuj nas w
fot. Razvan Pasarica / SPORT PICTURES Na zdjęciu: Memphis Depay

Remisem 0:0 zakończył się pierwszy mecz czwartej kolejki Ligue 1, w którym Olympique Lyon podejmował u siebie Nimes. Gospodarzom zabrakło w tym spotkaniu precyzji w wykańczaniu sytuacji, wobec czego stracili kolejne punkty w tym sezonie. Les Gones zajmują w tym momencie dziesiąte miejsce w ligowej tabeli. Ich dzisiejsi przeciwnicy są dwie lokaty niżej.

Czytaj dalej…

Czwarta kolejka na francuskich boiskach rozpoczęła się od meczu drużyn, które mają kompletnie odmienne cele, ale w tabeli dzieli je zaledwie punkt. Jedenasty Olympique Lyon podejmował trzynasty Nimes Olympique. Zdecydowanym faworytem do zwycięstwa byli gospodarze, którzy liczyli na pewne zwycięstwo.

Do przerwy bez goli

W pierwszej połowie dużo lepiej wyglądał Olympique Lyon, od początku chciał on bowiem zaznaczyć swoją dominację. To im się udało, ponieważ mieli aż 70% posiadania piłki. Fakt ten nie sprawił jednak, że mieli lepsze okazje strzeleckie. Próbowali często, ale widać było, że brakuje im precyzji. W decydujących momentach często byli łapani na spalony, albo ktoś zagrał niedokładnie.

Nimes cierpliwie wyczekiwało na błędy rywali i wyprowadzenie kontrataku. W 12. minucie kapitalną okazję miał Renaud Ripart, ale jego uderzenie było zbyt mocne. W rezultacie piłka odbiła się od poprzeczki i wyszła poza boisko. Do przerwy było 0:0.

Nieskuteczny Lyon

W drugich 45. minutach sytuacja wyglądała bliźniaczo, jak w pierwszej. Lyon powiększył jeszcze i tak dużą przewagę w posiadaniu piłki, ale nie miało to wpływu na ich grę. Brakowało im kreatywności w ataku, oddali bowiem tylko pięć strzałów, z czego zaledwie dwa były celne.

Taka sytuacja wyraźnie odpowiadała Nimes, które było zadowolone z wyniku, więc nie musiało naciskać na przeciwników. Gospodarze mieli świadomość upływającego czasu, ale nie zdołali zdobyć bramki dającej zwycięstwo. Mecz zakończył się remisem 0:0.

W następnej kolejce Olympique Lyon zagra na wyjeździe z Lorient. Z kolei Nimes podejmie u siebie Lens.

Komentarze