Polonia Bytom zrównała się punktami z Wisłą Kraków
Polonia Bytom w jednym z ciekawiej zapowiadających się sobotnich meczów 10. kolejki Betclic 1. Ligi zmierzyła się z Miedzią Legnica. Obie drużyny przystępowały do rywalizacji, będąc na fali wznoszącej. Niebiesko-czerwoni mogli pochwalić się passą czterech spotkań bez porażki, z kolei drużyna dowodzona przez Janusza Niedźwiedzia była niepokonana od pięciu starć. W związku z tym skonfrontowały się ze sobą ekipy, mające ambicje, by namieszać w rozgrywkach na zapleczu PKO BP Ekstraklasy.
Bytomianie w tej kampanii wyróżniają się tym, że grają bez kompleksów, stawiając na dużą intensywność i są do bólu skuteczni nie tylko po stałych fragmentach gry, ale także po dośrodkowaniach z gry. Te czynniki miały przełożenie na to, że do przerwy Polonia wypracowała sobie trzybramkową zaliczkę w rywalizacji z Miedzią.
Wynik spotkania został otwarty w 22. minucie. W roli głównej wystąpił Jakub Arak, który w kolejnym ligowym meczu skierował piłkę do siatki. Tym razem doświadczony napastnik wykorzystał podanie od Kacpra Michalskiego i strzałem głową zmusił do kapitulacji Jakuba Wrąbla.
Na jednym golu gospodarze nie zamierzali poprzestać. Już w 28. minucie golkiper gości musiał po raz kolejny wyciągać piłkę z siatki. Tym razem, po dużym zamieszaniu w polu karnym Miedzi, strzał Araka finalnie zakończył się golem samobójczym autorstwa Kamila Kościelnego. Z kolei w 34. minucie prowadzenie na 3:0 podwyższył Oliwier Kwiatkowski, a na obiekcie przy ulicy Piłkarskiej 8 miała miejsce prawdziwa „Bytomska Masakra Piłką Tomczykową”, nawiązując do znanego dreszczowca.
Niebiesko-czerwoni w czołówce tabeli Betclic 1. Ligi
W drugiej części rywalizacji, mimo że drużyna Łukasza Tomczyka wypracowała sobie konkretną przewagę przed przerwą, emocji nie brakowało. Nie tylko dlatego, że gospodarze szukali kolejnych trafień, ale swoje okazje mieli także legniczanie. Problemem dla Miedzi było jednak to, że świetnie dysponowany między słupkami bytomian był Axel Holewiński. W okolicach 60. minuty gry młody golkiper ekipy z Bytomia dwukrotnie miał okazję, aby się wykazać, i nie zawiódł, popisując się refleksem.
Tymczasem w samej końcówce Kacper Michalski ustalił wynik rywalizacji na 4:0 i Polonia mogła cieszyć się z szóstego zwycięstwa w tej kampanii, zrównując się bilansem punktowym z Wisłą Kraków. Trzecie miejsce w tabeli śląski zespół zajmuje obecnie ze względu na gorszy bilans goli. Z kolei już w następnej kolejce dojdzie do hitu z udziałem Białej Gwiazdy i Królowej Śląska. Z kolei Legnicę czeka potyczka ze Zniczem Pruszków. Zanim jednak do tego dojdzie, oba zespoły zagrają swoje mecze w STS Pucharze Polski. Polonia zagra na wyjeździe z Wartą Poznań, a Miedź na swoim stadionie z Pogonią Siedlce.
Polonia Bytom – Miedź Legnica 4:0 (3:0)
1:0 Jakub Arak 22′
2:0 Kamil Kościelny (sam.) 28′
3:0 Oliwier Kwiatkowski 34′
4:0 Kacper Michalski 90′
Polonia Bytom ma realne szanse na awans do PKO BP Ekstraklasy w tym sezonie?
0 Votes