Duże zmiany na Łazienkowskiej
Po ostatnim burzliwym sezonie zapowiadają się w Legii duże zmiany. Będzie nowy trener, potrzebni są też nowi piłkarze, bo klub będzie grał na trzech frontach i potrzebuje szerokiej kadry.
Jak na razie wiadomo, że z wypożyczeń wrócą Migouel Alfarela i Jean-Pierre Nsame. Co dalej? Z informacji goal.pl wynika, że jeśli chodzi o poszukiwania nowych graczy to jeden z tropów prowadzi do Francji, a konkretnie do klubu Ligue 2. A jeszcze konkretniej do SM Caen, gdzie gra niespełna 25 letni skrzydłowy Godson Kyeremeh.
Francuski paszport, korzenie z Ghany
To piłkarz z francuskim obywatelstwem, ale korzeniami w Ghanie. Jest wychowankiem Caen, w jego barwach rozegrał 113 meczów w Ligue 2, w których strzelił 15 goli i zaliczył 14 asyst. Był też na wypożyczeniu szczebel niżej.
Przed laty był jedną z największych nadziei akademii SM Caen. Po tym jak w zespole U19 rozegrał 11 spotkań, w których strzelił 10 goli i zaliczył 3 asysty, klub zaproponował mu pierwszy profesjonalny kontrakt.
Specyficznie imię tego gracza „Godson” wzbudziło kiedyś zainteresowanie mediów francuskich, które zaczęły pytać o pochodzenie tegoż imienia („Syn Boga”). Piłkarz przyznał, że nigdy rodziców nie pytał o to, ale przypuszcza, że jest to związane z religią, bo cała rodzina jest bardzo wierząca.
Polska liga nie jest pierwszym wyborem
A wracając na boisko. Kyeremehowi skończył się kontrakt po tym sezonie, więc Legia nie musiałaby za niego płacić kwoty transferowej. Problem polega jednak na czymś innym: z naszych informacji wynika, że zawodnik nie traktuje polskiej Ekstraklasy jako ligi pierwszego wyboru.
Z drugiej strony Kyeremeh nie podpisał jeszcze nigdzie nowego kontraktu, więc wydaje się, że sprawa jest cały czas otwarta.
Komentarze