Salah z zimowym transferem? Slot zaprzecza
Mohamed Salah przesiedział na ławce rezerwowych cały mecz z Norwich City, a po jego zakończeniu w mediach wybuchła prawdziwa afera. Gwiazdor Liverpoolu ruszył do wywiadu i ujawnił, że jest rozczarowany swoją sytuacją w drużynie. Skarżył się też na Arne Slota, który niespodziewanie odstawił go od gry. W konsekwencji nie znalazł się nawet w kadrze meczowej na hitową rywalizację z Interem Mediolan.
W sobotę Salah wrócił natomiast do gry, a nawet zaliczył asystę przy trafieniu Hugo Ekitike. To prawdopodobnie sygnał, że problem już został rozwiązany, choć o jego transferze wciąż się mówi. Dla skrzydłowego zimowe okienko to okazja, aby trafić do Arabii Saudyjskiej. Tamtejsze kluby oferują olbrzymie pieniądze, byle tylko ściągnąć kolejne znane nazwisko.
Przy okazji spotkania z Brighton Salah żegnał się z kibicami, którzy byli obecni na trybunach Anfield. Czy to zapowiedź jego transferu? Slot nie chciałby stracić czołowej postaci, nawet mimo ostatniego nieporozumienia. Za kilka dni startuje Puchar Narodów Afryki, na który Egipcjanin oczywiście się udaje. Szkoleniowiec Liverpoolu wierzy, że po turnieju wróci do klubu i będzie go reprezentował w drugiej części obecnego sezonu.
– Nie ma żadnego problemu do rozwiązania. Myślę, że nie był jedynym piłkarzem, który chodził po murawie i dziękował kibicom. Salah pojedzie na Puchar Narodów Afryki i mam nadzieję, że poradzi sobie bardzo dobrze. My musimy teraz grać bez niego – zapowiedział Slot.









