Nowy cel transferowy Widzewa? Trop prowadzi do Serie A! [NASZ NEWS]

O żadnym polskim klubie nie mówi się ostatnio w kontekście transferów tak dużo jak o Widzewie. A z informacji goal.pl wynika, że łodzianie zainteresowali się kolejnym graczem. Tym razem trop prowadzi do Serie A.

Balthazar Pierret
Obserwuj nas w
LaPresse/Alamy Na zdjęciu: Balthazar Pierret

Widzew wciąż nie ma dosyć

Już lato było w Łodzi bardzo ciekawe, ale wszystko wskazuje na to, że zima wcale nie będzie spokojniejsza. Dość powiedzieć, że zanim inni się obejrzeli, to Widzew już przeprowadził trzy transfery, w tym ten najbardziej spektakularny, czyli Osmana Bukariego, za ktorego zapłacono rekordowe jak na polskie warunki pieniądze.

Oczywiście, na tym nie koniec. Z łódzkim klubem wiąże się również reprezentantów Polski, w tym Kamila Grosickiego, gdyby nie doszło do jego porozumienia z Pogonią Szczecin.

Pomocnik z Lecce na radarze

Z kolei z naszych informacji wynika, że łódzki klub zwrócił też uwagę na piłkarza grającego obecnie w Serie A. To Balthazar Pierret, 25-letni defensywny pomocnik US Lecce. Francuz w tym sezonie ligowym gra mało, zaliczył zaledwie 3 występy, za każdym razem wchodząc na krótko z ławki rezerwowych. Inna sprawa, że był też kontuzjowany.

Ogólnie w Serie A Pierrret rozegrał 33 spotkania. Pod tym względem to właśnie poprzedni sezon był dużo, dużo lepszy, bo wtedy Balthazar rozegrał 30 spotkań w lidze włoskiej, w tym 21 w podstawowym składzie. Występował w sumie na trzech pozycjach: defensywny pomocnik (17 spotkań), środkowy pomocnik (12) i środkowy obrońca (1).

Polski klub w biografii

Co ciekawe, piłkarz ma w biografii polski klub, choć pewnie nie wszyscy kibice od razu skojarzą o co chodzi. Otóż przez pewien czas Pierret był zawodnikiem Escoli Varsovia. Do Polski trafił „przez” ojca, który jest dyplomatą i wówczas cała rodzina przeprowadziła się do Warszawy w związku z jego zawodowymi obowiązkami. Młodziutki Pierret sam wtedy zgłosił się do Escoli.

Warszawską akademię Pierret zamienił potem na Nice U19, potem było Nice B, US Boulogne, FC Dinamo (Rumunia), Quevilly Rouen, aż wreszcie Lecce. W międzyczasie kilka razy przymierzały się do niego duże (i mniejsze) polskie kluby, ale nigdy do transferu nie doszło.

Portal Transfermarkt wycenia go na 1,7 mln euro. Umowa z włoskim klubem wiąże go do lata 2027 roku z opcją przedłużenia o kolejne 12 miesięcy.

Tylko u nas