Manchester United myśli o nowym bramkarzu. Onana nie musi się obawiać

Andre Onana wypadł z gry na kilka tygodni, a Manchester United myśli o transferze bramkarza. Kameruńczyk i tak ma pozostać numerem jeden.

Andre Onana
Obserwuj nas w
fot. Cesar Ortiz Gonzalez / Alamy Na zdjęciu: Andre Onana

Onana pozostanie numerem jeden. Manchester United i tak chce bramkarza

Manchester United planuje wzmocnienie formacji bramkarskiej po tym, jak Andre Onana doznał kontuzji, wykluczającej go z treningów aż na półtora miesiąca. Mimo że Kameruńczyk pozostaje numerem jeden i ma pełne zaufanie Ruben Amorima, klub uważa, że potrzebne jest nowe wsparcie w okresie przygotowawczym i rywalizacja o miejsce w bramce.

Onana kontuzjował się podczas powrotu do treningów i będzie pauzował przez około sześć do ośmiu tygodni, co wyklucza go z całego okresu przygotowawczego i może oznaczać nawet opóźniony start w sezonie Premier League. Wprawdzie nadal jest priorytetowym wyborem dla Amorima, to klub nie chce ryzykować braku stabilnej alternatywy. Manchester United faktycznie rozważa transfer bramkarza, choć ma też inne cele, na których obecnie bardziej się skupia.

Manchester United rozgląda się za doświadczonym bramkarzem, który zapewni odpowiedni poziom w obliczu nieobecności Onany. W mediach przewijają się nazwiska takich zawodników jak Diogo Costa z FC Porto czy Emiliano Martínez z Aston Villi, choć klub analizuje także innych kandydatów dopasowanych do budżetu i strategii transferowej.

Jednocześnie szanse takich rezerwowych jak Altay Bayindir czy Tom Heaton zostaną poddane większej próbie – obecnie zawodnicy ci liczą na więcej występów w okresie przygotowawczym. Klub chce, by każdy z graczy był w pełni sprawdzony przed startem sezonu, a ewentualny transfer miał charakter wzmacniający i konkurencyjny, a nie doraźny.