Nottingham Forest odpowiedziało na zainteresowanie Manchesteru United
Elliot Anderson rozpoczął sezon w dobrym stylu i ma za sobą udane występy w reprezentacji Anglii. Pomocnik zadebiutował w meczu z Andorą i zarówno w tym spotkaniu jak i w następnym z Serbią rozegrał pełne 90 minut. Podobnie było we wszystkich dotychczasowych spotkaniach Premier League i Ligi Europy.
W związku z tym 22-latek w ostatnim czasie znalazł się na radarze wielkich klubów, a jednym z nich jest Manchester United. Czerwone Diabły szukają wzmocnień do środka pola, a Anglik pasuje do profilu, którego poszukują działacze zespołu.
Nottingham Forest nie chce jednak stracić swojego lidera. Klub jest przekonany, że zdoła zatrzymać piłkarza i zamierza budować wokół niego zespół.
Obecnie Anderson jest szczęśliwy w Nottingham, które zamierza zrobić wszystko, aby go zatrzymać. Według doniesień Anglik nie myśli o zmianie barw, a jego kontrakt obowiązuje aż do 2029 roku. Coraz więcej wskazuje na to, że młody pomocnik pozostanie na The City Ground, choć nie można niczego wykluczyć.
Klub chce jednak dalej się rozwijać i nie zamierza osłabiać swojej drużyny. Dlatego sprzedaż Andersona nie jest obecnie brana pod uwagę.
Zobacz także: Tottenham przechytrzy Liverpool, Real i Barcelonę? Spurs są faworytem do sprowadzenia gwiazdy