Lech potrzebuje rywala dla Ishaka. To cel na letnie okienko
Lech Poznań ma przed sobą hitową rywalizację z Crveną zvezda w ramach eliminacji Ligi Mistrzów. Mistrzowie Polski zapewnili już sobie awans do fazy ligowej Ligi Konferencji, ale celują w grę w bardziej prestiżowych rozgrywkach. Starcie z Serbami to bardzo wymagające wyzwanie, ale w Poznaniu nie boją się faworyzowanego rywala.
Kibiców na pewno interesuje też sytuacja kadrowa Lecha oraz potencjalne, kolejne ruchy transferowe. Tego lata do zespołu dołączyło wielu ciekawych piłkarzy, w tym chociażby Mateusz Skrzypczak, Luis Palma, Robert Gumny czy Leo Bengtsson. Pojawił się również następca Afonso Sousy w postaci Pablo Rodrigueza.
W zespole nie ma natomiast jakościowego konkurenta dla Mikaela Ishaka. Szwed oczywiście imponuje skutecznością, ale w razie jego problemów zdrowotnych Lechowi brakuje odpowiedniej alternatywy. Maciej Henszel zapowiada, że klub działa w tym temacie i w pełni skupia się na transferze nowego snajpera.
– Wiemy i doskonale zdaje sobie z tego sprawę pion sportowy, że kwestia napastnika od początku była traktowana priorytetowo. Chcieliśmy, żeby do Lecha dołączył piłkarz, napastnik, który będzie rywalizował z tym, który ma 97 goli strzelonych dla Lecha. (…) Chcemy kolejnego napastnika. Nie jest tak, że w tym momencie jakiś temat jest finalizowany. Jest kilka frontów rozgrzebanych. Rozmowy trwają. Temat jest, nad tematem pracujemy – wyjaśnił pracownik Lecha w programie „Kanału Sportowego”.