Duży dylemat Łunina. Będzie wolał odejść z Realu?

Nie jest wcale pewne, że Andrij Łunin podpisze latem nową umowę z Realem Madryt. Ukrainiec może nie zgodzić się na ponowną role rezerwowego po tym, jak do zdrowia wróci Thibaut Courtois.

Andrij Łunin
Obserwuj nas w
IMAGO / Eibner Na zdjęciu: Andrij Łunin
  • Łunin ma podpisać latem nową umowę z Realem
  • Spekuluje się, że bramkarz trafi ponownie na ławkę
  • Numerem jeden Carlo Ancelottiego pozostaje Courtois

Duży dylemat Łunina. Real straci bramkarza?

Andrij Łunin skorzystał na poważnej kontuzji Thibauta Courtois i obecnie jest pierwszym bramkarzem Realu Madryt. Zmieni się to jednak, kiedy na przełomie marca i kwietnia do gry wróci w końcu belgijski golkiper. Media donoszą, że Carlo Ancelotti nie będzie długo się zastanawiać i posadzi Łunina ponownie na ławce rezerwowych.

Tymczasem na lato zaplanowano rozmowy kontraktowe. Obecna umowa Ukraińca z Królewskimi wygasa w czerwcu 2025 roku. Łunin, jak piszą hiszpańskie media, może stanąć przed dylematem. Mógłby otrzymać od Królewskich podwyżkę, ale musiałby godzić się z rolą rezerwowego. Szanse na to, że wygryzie ze składu Courtois są bowiem znikome.

Niewykluczone więc, że zamiast podpisywać umowę 25-latek zdecyduje się odejść do innego klubu, gdzie miałby pewność regularnej gry. Chyba, że Real Madryt zapewni młodego bramkarza, że ten stanie się numerem jeden, gdy z klubu odejdzie ostatecznie Courtois. Belg ma już 31 lat, a jego kontrakt jest ważny do lata 2026 roku. Przed Łuninem byłaby więc perspektywa dwóch sezonów wśród rezerwowych.

Czytaj także: Wtedy wyjaśni się przyszłość Andrija Łunina. Zaplanowano negocjacje

Komentarze