Rashford nie będzie grał w ataku. Flick ma inny pomysł
Marcus Rashford zostanie nowym piłkarzem Barcelony. Hiszpański gigant dogadał się z Manchesterem United w sprawie wypożyczenia z opcją wykupu. Anglik nie był pierwszym wyborem, ale po nieudanych negocjacjach w sprawie Nico Williamsa oraz Luisa Diaza zdecydowano się postawić właśnie na niego. Media potwierdzają, że do oficjalnej prezentacji dojdzie w środę. Gwiazdor przybył już do Katalonii, gdzie przejdzie testy medyczne i złoży podpis pod kontraktem. Zgodził się na obniżenie pensji, którą w pełni przejmie Blaugrana.
Jak Rashford wkomponuje się do nowego zespołu? Wiadomo, że jest piłkarzem dość wszechstronnym, który może występować zarówno na lewej stronie, jak i w środku ataku. „Sport” ujawnia, że Hansi Flick nie widzi go jednak jako rywala dla Roberta Lewandowskiego. Anglik przychodzi do Barcelony, aby odciążyć podstawowych skrzydłowych, czyli Raphinhę oraz Lamine Yamala. W minionym sezonie ten duet zmuszony był rozegrać zdecydowaną większość spotkań, co mogło niekiedy wpływać na ich dyspozycję.
Rashford najprawdopodobniej będzie musiał pogodzić się z rolą rezerwowego, choć oczywiście może wywalczyć miejsce w składzie. Flick nie wyklucza przetasowań w ofensywie, w tym między innymi przesunięcia Raphinhi do środka pola oraz Daniego Olmo na atak. Anglik nie będzie natomiast bezpośrednim konkurentem dla Lewandowskiego, który ponownie pozostanie numerem jeden w ataku Barcelony.