Arsenal zmienia plany wobec nieudanej próby pozyskania Mudryka

Raphinha
Obserwuj nas w
PressFocus Na zdjęciu: Raphinha

W ostatnim czasie sporo mówi się na temat przyszłości Raphinhy. Napastnik FC Barcelony odkąd trafił na Camp Nou latem zeszłego roku nie spełnia pokładanych w nim nadziei, dlatego media spekulują o jego możliwym opuszczeniu zespołu Xaviego.

  • Arsenal zmienia plany po nieudanej próbie pozyskania Mudryka
  • Kanonierzy zainteresowali się Raphinhą z FC Barcelony
  • Brazylijczyk zawodzi odkąd latem dołączył do Dumy Katalonii

Raphinha może wzmocnić Arsenal

Były zawodnik Leeds United, Raphinha był jednym z największych transferów Barcelony minionego lata. Jednak odkąd dołączył do klubu, napastnik strzelił tylko trzy gole w 22 meczach.

Wcześniejsze medialne doniesienia sugerowały, że Barcelona jest otwarta na sprzedaż Raphinhy tylko w wyjątkowych okolicznościach. Chociaż możliwość potencjalnej sprzedaży w styczniowym oknie transferowym została podobno wykluczona, wydaje się, że klub może zostać zmuszony do podjęcia decyzji w sprawie przyszłości Raphinhy wcześniej, niż się spodziewano.

To dlatego, że Arsenal dołączył do wyścigu o podpisanie kontraktu z Raphinhą. Giganci Premier League przegrali pogoń za Mychajło Mudrykiem, który dołączy do Chelsea za duże pieniądze. W związku z tym Kanonierzy uznali Raphinhę za idealną alternatywę.

Zostało to ogłoszone przez Gianluigiego Longariego, który twierdzi, że dyrektor sportowy Arsenalu, Edu, jest wielkim fanem Raphinhy. Napastnik Barcelony może być teraz na szczycie transferowej listy Kanonierów, którzy szukają wzmocnień w ofensywie na decydującą część sezonu.

Longari twierdzi, że Arsenal nawiązał kilka wstępnych kontaktów, aby ocenić możliwość przeprowadzki Raphinhy do Londynu w styczniu, ale nie przedstawili jeszcze oficjalnej oferty za napastnika. Dziennikarz dodaje, że Kanonierzy mocno interesowali się Brazylijczykiem, gdy ten występował jeszcze na boiskach Premier League, ale zawodnik ostatecznie zdecydował się na przenosiny do Hiszpanii.

Zobacz również: Nowy rywal FC Barcelony w walce o pomocnika

Komentarze