Cholo nie dostanie wymarzonego pomocnika. Negocjacje zerwane

Niemal od początku lata Atletico Madryt zabiegało o Pierre’a-Emile’a Hojbjerga. Wydawało się, że Rojiblancos uda się wypożyczyć Duńczyka, ale Fabrizio Romano doniósł, że Tottenham zerwał negocjacje. Danielowi Levy’emu nie spodobała się proponowana forma operacji.

Pierre-Emile Hojbjerg
Obserwuj nas w
IMAGO / MI News Na zdjęciu: Pierre-Emile Hojbjerg
  • Diego Simeone marzy o Hojbjergu
  • Wygląda na to, że bardzo długie negocjacje pomiędzy Atletico Madryt a Tottenhamem zakończyły się fiaskiem
  • Według Fabrizio Romano, Hiszpanie nie chcieli zawrzeć w umowie obowiązku wykupu

Albo na stałe, albo wcale – Spurs stawiają sprawę jasno

Atletico Madryt efektownie weszło w sezon. Mają na koncie siedem punktów z dziewięciu możliwych, a w miniony weekend rozbili w małych derbach stolicy Rayo aż 7:0. Do tego wszystko wskazuje na to, że Diego Simeone pozbył się zatrutego jabłka w postaci Joao Felixa, który niemal na pewno dołączy do Barcelony. Argentyńczykowi od początku okienka brakuje jednak środkowego pomocnika. Od kilku tygodni Rojiblancos negocjują z Tottenhamem w sprawie Pierre’a-Emile’a Hojbjerga. Wydawało się, że uda się domknąć operację w ostatni dzień okienka, ale nic z tego. Fabrizio Romano poinformował, że rozmowy zakończyły się niepowodzeniem.

Kością niezgody okazała się forma przeprowadzenia transferu. Spurs naciskali na zawarcie obowiązku wykupu, na co Atletico – ze względu na niezwykle rygorystyczne zasady finansowego fair play La Ligi – nie chce się zgodzić. Wydaje się zatem, że Cholo nie otrzyma swego wymarzonego wzmocnienia.

Hojbjerg w minionym sezonie rozegrał 44 spotkania we wszystkich rozgrywkach. Zanotował w nich pięć bramek i siedem asyst.

Czytaj więcej: Saudyjczycy gotowi pobić światowy rekord, by sprowadzić Salaha.

18+ | Graj odpowiedzialnie! | Obowiązuje regulamin

Komentarze