Puchar Polski: Piszczek nie pomógł, faworyt gra dalej
Faworytem starcia na Panattoni Arenie była oczywiście Polonia Bytom. Jednak Puchar Polski doskonale zna historie pojedynków, które kończyły się sensacyjnymi rozstrzygnięciami. Spotkanie wystartowało już o godzinie 11.45. W szeregach gospodarzy od pierwszych minut wystąpił Łukasz Piszczek.
Już do przerwy goście prowadzili 4:0. Hat-trickiem popisał się Tomasz Gajda, który trafił do siatki w 7., 14., i 16. minucie. W 34. minucie Kacper Terlecki skorzystał z dogrania Jakuba Apolinarskiego i Alessio Valion skapitulował po raz czwarty.
Po zmianie stron Polonia nie zwolniła tempa. W 61. minucie bramkę zdobył Antoni Burkiewicz, w 80. minucie na listę strzelców wpisał się Patryk Stefański, a siedem minut później wynik na 7:0 dla ekipy Łukasza Tomczyka ustalił Kamil Wojtyra.
KS Goczałkowice Zdrój II żegnają się z Pucharem Polski w 1/16 finału. W poprzedniej rundzie drużyna z województwie śląskiego wyeliminowała drugoligową Stal Stalowa Wola. Teraz przeszkodą nie do przejścia okazał się przedstawiciel zaplecza Ekstraklasy.
Puchar Polski, 1/16 finału: KS Goczałkowice Zdrój II – Polonia Bytom 0:7 (0:4)
Gajda 7′, 14′, 16′, Terlecki 34′, Burkiewicz 61′, Stefański 80′, Wojtyra 87′









