Ten Hag broni się po słabym meczu. „Rywale strzelali z niczego”

Piłkarze Newport County postraszyli Manchester United i strzelili dwa gole, doprowadzając do remisu. Ostatecznie do kolejnej rundy FA Cup awansowały zgodnie z planem Czerwone Diabły (4:2). Po meczu podopiecznych – a także swojej taktyki – bronił Erik ten Hag.

Erik ten Hag
Obserwuj nas w
IMAGO / News Images Na zdjęciu: Erik ten Hag
  • Manchester United wygrał 4:2
  • Czerwone Diabły awansowały do kolejnej rundy FA Cup
  • Newport County potrafiło postraszyć wyżej notowanego rywala

Ten Hag mówi o braku skuteczności

Erika ten Haga spytano po meczu czy nie martwi go słaby występ Manchesteru United. Nikt nie spodziewał się, że 4-ligowiec może w jakimkolwiek stopniu postraszyć rywala z Premier League. Tymczasem gospodarze zdobyli aż dwa gole. Menedżer United stwierdził, że goście strzelali bramki z niczego.

– W pierwszych 35 minutach mieliśmy wszystko pod kontrolą i zdobyliśmy dwa gole. A prawda jest taka, że powinno być już wtedy 3:0 lub 4:0. Nasi rywale stworzyli sobie sytuacje z niczego – skomentował ten Hag.

Szkoleniowiec nie zamierzał przesadnie krytykować swojego zespołu. – Nie twierdzę, że wszystko w naszej grze było bezbłędne. Największym problemem był właśnie brak skuteczności. Garnacho trafił w poprzeczkę. Cieszę się jednak, że potrafiliśmy odpowiednio zareagować i po utracie bramek zaczęliśmy pracować od nowa na korzystny wynik. Moi piłkarze wykonali dobrą robotę – dodał.

Czytaj także: Man United blisko kompromitacji. Półamator strzelił gola [WIDEO]

Komentarze