Monaco rozbiło Bordeaux, Angers wciąż w czołówce

Aleksandr Gołowin
Obserwuj nas w
PressFocus Na zdjęciu: Aleksandr Gołowin

W niedzielne popołudnie rozegrano cztery spotkania Ligue 1. Angers zdołało wywalczyć zwycięstwo nad Metz (3:2). Lorient podzieliło się punktami z Clermont (1:1), Monaco pewnie pokonało Bordeaux (3:0), a Nantes pokonało Troyes (2:0).

Monaco nie dało szans Żyrondystom

Monaco od początku miało przewagę, ale zespół z Księstwa objął prowadzenie nad Girondins Bordeaux dopiero w 35. minucie. Aleksandr Gołowin dośrodkowywał z rzutu wolnego, a piłka szczęśliwie trafiła do Aureliena Tchouameniego. Ten przyjął futbolówkę i uderzył nieczysto, ale futbolówka zatrzepotała w siatce. Po zmianie stron Gołowin do asysty dołożył ładne trafienie lobem, a w 64. minucie wynik po rzucie karnym ustalił Wissam Ben-Yedder. Po niezbyt udanym początku spotkania Monaco wróciło do zwyciężania, a niedzielny triumf był dla nich trzecim z rzędu w Ligue 1.

Angers utrzymuje się w czołówce

To nie był łatwy początek meczu dla faworytów, bo w pierwszej połowie na prowadzenie Metz wyprowadził Dylan Bronn. Po zmianie stron Angers odzyskało już rezon. Co prawda na trafienie Mohameda-Aliego Cho zdołał jeszcze odpowiedzieć Farid Boulaya, ale trafienie Stephane’a Bahokena w doliczonym czasie gry pozwoliło gospodarzom sięgnąć po zwycięstwo. Dzięki niemu znajdują się na czwartym miejscu w tabeli, ze stratą dwóch oczek do drugiego Lens.

Podział punktów Lorient z Clermont

Pojedynek Lorient z Clermont zakończyło się podziałem punktów, choć to przyjezdni stworzyli sobie więcej sytuacji bramkowych. Po upływie kwadransa wyszli na prowadzenie po trafieniu Mohameda Bayo. Po zmianie stron gospodarze zdołali jednak odpowiedzieć za sprawą trafienia obrońcy, Juliena Laporte’a, a obie drużyny zyskały po tym spotkaniu zaledwie po jednym oczku.

Nantes przełamało napór Troyes

Troyes zwłaszcza w pierwszej połowie kreowało sobie więcej okazji, ale nie udało im się sforsować bramki Nantes. Po zmianie stron gospodarzom udało się zmienić tendencję i dwukrotnie trafili do bramki Gauthiera Gallona. Wynik otworzył Andrei Girotto, a później rzut karny pewnie wyegzekwował Ludovic Blas, gwarantując Nantes komplet punktów.

Komentarze