Barcelona przegrywa 1:2 z zespołem PSG
Dzisiejszym mecz pomiędzy FC Barceloną a PSG to z pewnością kandydat nie tylko do meczu tej serii gier, ale i całej tegorocznej fazy ligowej Ligi Mistrzów. Spotkały się ze sobą bowiem dwa zespoły, które mają jasne cele na te rozgrywki i przede wszystkim ich gra zachwyca całą Europę.
Wielki poziom tego widowiska widoczny był już od pierwszych minut, gdzie zdecydowanie bardziej to zespół z Katalonii przejął inicjatywę. Świetnie na prawym skrzydle spisywał się Lamine Yamal, który efektownym zwodem kilkukrotnie mijał rywali. Dobra gra Barcelony przełożyła się więc na pierwsze trafienie w tym meczu, już w 19. minucie do siatki piłkę skierował bowiem Ferran Torres. Niemniej równie ważne, a może ważniejsze jest to, jak ta akcja została skonstruowana.
Na rozwój wypadków nie trzeba było jednak długo czekać i PSG, które w pierwszej połowie głównie starało się grać szybkim atakiem, w 38. minucie rywalizacji świetnie wyszło spod pressingu rywali i po fenomenalnym rajdzie Nuno Mendesa piłkę do siatki skierował Senny Mayulu. Finalnie więc na przerwę oba zespoły schodziły z wynikiem remisowym, choć trzeba przyznać, że był to remis ze wskazaniem na gospodarzy.
Po zmianie stron pierwsze kilka minut należało do PSG, które chciało zaatakować zespół Hansiego Flicka, ale niewiele z tego wynikło. W kolejnych minutach scenariusz tego meczu wyglądał dość podobnie. Z pewnością warto jednak zwrócić uwagę na strzał chociażby Kang-In Lee, który trafił w słupek w końcówce meczu, która należała do paryżan. W 90. minucie zadali oni ostateczny cios, piłkę w bramce Wojciecha Szczęsnego umieścił Goncalo Ramos. Finalnie spotkanie zakończyło się więc wynikiem 2:1 dla PSG.
Cały mecz w zespole Barcelony rozegrał Wojciech Szczęsny i można powiedzieć, że spisał się w nim bardzo dobrze. W pierwszej połowie popisał się dobrą interwencją po strzale z rzutu wolnego, a przy golach nie miał większych szans. Z kolei Robert Lewandowski pojawił się na murawie w 72. minucie i poza kilkoma kontaktami z piłką nie miał zbyt wiele z gry.
Zobacz także: Ter Stegen ma wsparcie Barcelony. Flick oczekuje porozumienia