Trener Milanu ma świadomość trudnej sytuacji. Z PSG zagra “o życie”

Milan po trzech kolejkach fazy grupowej Ligi Mistrzów ma zaledwie dwa punkty. Awans do fazy pucharowej się oddala, dlatego kluczowy jest wtorkowy mecz z Paris Saint-Germain.

Stefano Pioli
Obserwuj nas w
fot. Imago/Marco Canoniero Na zdjęciu: Stefano Pioli
  • Milan po trzech kolejkach Ligi Mistrzów ma w swoim dorobku zaledwie dwa punkty
  • We wtorek na San Siro zagra z Paris Saint-Germain
  • Stefano Pioli ma świadomość oczekiwań ze strony kibiców Rossonerich

Skomplikowana sytuacja Rossonerich

Sytuacja Milanu w grupie Ligi Mistrzów jest bardzo ciężka. Włoski gigant uzbierał dotychczas raptem dwa punkty i zajmuje ostatnie miejsce. Co więcej, nie zdobył jeszcze choćby bramki.

We wtorek Rossoneri zagrają na San Siro z Paris Saint-Germain. To kluczowe spotkanie w kontekście dalszej walki o awans do fazy pucharowej. Ewentualna przegrana może sprawić, że sytuacja stanie się naprawdę krytyczna. Stefano Pioli ma świadomość, że kibice oczekują od drużyny tylko zwycięstwa, nawet pomimo gry z bardzo wymagającym przeciwnikiem.

– Nie możemy więcej liczyć na pozytywne wyniki przeciwników. Będzie bardzo trudno, ponieważ rywal jest na bardzo wysokim poziomie. Możemy rozegrać wielki mecz, ponieważ mam silnych piłkarzy i posiadamy właściwe pomysły, aby sprawić przeciwnikom kłopoty. W obu fazach gry musimy wykazać się bardzo wysokim poziomem uwagi. PSG może nas zranić w każdym momencie, ale w tym samym czasie i my możemy coś ugrać. Musimy być dobrzy w wyciskaniu sytuacji, kiedy już się nadarzą takie jakie były i w pierwszym meczu.

– Będę powtarzał, że klub daje mi jak najlepsze warunki i zapewnił mi konkurencyjną drużynę. Jeśli ostatnie występy były kiepskie to jasne, że to ja jestem odpowiedzialnym. Wraz z pasją, którą w sobie noszę, koncentruję się na pracy i przygotowaniu meczu – mówi włoski szkoleniowiec.

Zobacz również: Królewski szczerze o sytuacji finansowej Wisły. Są zaległości

Komentarze