- FC Barcelona przed przerwą reprezentacyjną prezentowała świetną formę
- Teraz Xavi Hernandez przygotowuje swój zespół do nadchodzącego starcia z Las Palmas i początku dwumeczu przeciwko Paris Saint-Germain
- Wydaje się, że nadal poza grą zostanie Andreas Christensen. Na problemy zdrowotne narzekał też kapitan Blaugrany
Niepokój Xaviego przed kluczowymi tygodniami
Jeżeli jakiś zespół mógł narzekać na timing rozpoczęcia się marcowego zgrupowania reprezentacji krajowych, to byłaby to FC Barcelona. Tuż przed rozjechaniem się piłkarzy, Blaugrana rozbiła SSC Napoli i Atletico Madryt, pokazując najlepszą od wielu miesięcy formę. Już wówczas Xavi Hernandez mógł mówić o licznych problemach kadrowych. Na kontuzje cierpią, między innymi, Gavi, Pedri, Frenkie de Jong czy Alejandro Balde. W ostatniej chwili ze starcia z Rojiblancos wypadł też Andreas Christensen.
Wydawało się jednak, że uraz Duńczyka jest niegroźny. Nie wybrał się na zgrupowanie kadry narodowej, więc wszystko wskazywało na to, że dojdzie do zdrowia na nadchodzące starcie z UD Las Palmas. Niestety, obrońca (a ostatnio defensywny pomocnik) w piątek nadal nie trenował. Na konferencji prasowej sam Xavi przyznał, że nie będzie mógł skorzystać z podopiecznego.
Co gorsza, podczas wspomnianej sesji na dyskomfort kolana uskarżał się Marc-Andre ter Stegen. W tym sezonie Blaugrana musiała już radzić sobie bez swojego kapitana i nie wyglądało to najlepiej. Według katalońskich mediów – i Xaviego – bramkarz powinien być jednak do dyspozycji na najbliższy mecz.
Początek starcia w ramach La Ligi już w sobotę o godzinie 21:00.
Czytaj więcej: Barcelona gotowa zrezygnować z ważnego ogniwa. Potrzebuje pieniędzy.
Komentarze