Problemy w szatni Realu?
Real Madryt rozpoczął sezon z bardzo dobrymi wynikami, ale nie wszystko działa tak dobrze, jak wygląda to na boisku. We wrześniu po wysokiej porażce z Atletico Madryt 2:5 w szatni doszło do konfrontacji. Starsi zawodnicy mieli pretensje do młodszych kolegów o złe przygotowanie i brak odpowiedniego podejścia. Później wyniki uległy poprawie, jednak zbliżające się niełatwe spotkania z Juventusem, Barceloną i Liverpoolem budzą obawy, czy znów nie pojawią się napięcia.
Źródłem problemów ma być brak silnych postaci w szatni. W ostatnich miesiącach z klubu odeszli Luka Modrić, Lucas Vazquez i Nacho, a także Toniego Kroosa, który zakończył karierę już w 2024 roku. Jedynym weteranem, który pozostał z lat, kiedy Królewscy trzykrotnie z rzędu sięgali po triumf w Lidze Mistrzów jest Dani Carvajal.
Carlo Ancelotti podczas swojej pracy na Santiago Bernabeu wielokrotnie podkreślał, że starsi piłkarze są kluczowi nie tylko na boisku, ale również do budowania atmosfery. Teraz ich ma brakować.
W trakcie letniego okna transferowego Los Blancos postawili głównie na młodych piłkarzy. Do zespołu dołączyli Dean Huijsen, Trent Alexander-Arnold, Franco Mastantuono i Alvaro Carreras. Kylian Mbappe stara się pełnić rolę lidera na murawie, ale jego wpływ poza boiskiem jest ograniczony. Podobnie jak Federico Valverde i Aureliena Tchouameniego.
Xabi Alonso po objęciu drużyny od razu dostrzegł ten problem. Dlatego od początku kładzie duży nacisk na dyscyplinę i intensywność. Treningi są znacznie bardziej wymagające niż wcześniej, a spóźnienia nie są tolerowane.
W ten sposób hiszpański szkoleniowiec próbuje odbudować to, co Real stracił wraz z odejściem doświadczonych zawodników. Najbliższe mecze pokażą, czy młoda drużyna wykaże się dojrzałością i odpowiedzialnością.
Zobacz także: Erling Haaland może przejść do Realu Madryt. Jest jeden warunek