Real popełnił błędy na rynku transferowym?
Real Madryt nie miał szans w ćwierćfinałowym dwumeczu z Arsenalem i po środowym rewanżu odpadł z Ligi Mistrzów. Przed własną publicznością liczył, że odrobi trzybramkową stratę, ale koniec końców przegrał również tam. Kanonierzy zaprezentowali się zdecydowanie lepiej, zwłaszcza w grze defensywnej, podczas gdy Królewscy ograniczali się do indywidualnych przebłysków, których i tak było bardzo niewiele.
W środę na Santiago Bernabeu Real starał się w szczególności posyłać dośrodkowania w pole karnych z bocznych stref boiska. Nie miał jednak rosłego napastnika, który byłby w stanie to wykorzystać. Thibaut Courtois po przegranym meczu mocno przejechał się po drużynie, ale także działaczach, którzy nie sprowadzili bezpośredniego następcy Joselu. Brak zawodnika o takiej charakterystyce był w rywalizacji z Arsenalem sporą stratą.
Zobacz również: Zobacz również: Tak mógłby wyglądać dialog Probierz – Lewandowski. Jak ze słynnego filmu
– Przegraliśmy z lepszym Arsenalem i musimy to zaakceptować. Posyłamy wiele dośrodkowań, ale w tym sezonie nie mamy Joselu, nie mamy naturalnego napastnika w ataku. Musimy przeanalizować, co zrobić lepiej.
– Trzeba być samokrytycznym, uważnie przyglądam się wszystkiemu. Jesteśmy zespołem, który musi grać częściej zespołowo, a nie tylko indywidualnie – analizował bramkarz Królewskich.
Komentarze