Rekordowy weekend w Krakowie i Lubinie. Cztery sold outy w Ekstraklasie

Wraz z początkiem nowego sezonu startujemy z nową serią, w której po każdej ligowej kolejce będziemy opisywać frekwencję na trybunach klubów Ekstraklasy oraz I ligi. Nie zapominamy o eliminacjach do europejskich pucharów oraz o meczach reprezentacji Polski - takie liczby także tutaj zobaczycie. Wszystko po to, by kibice zainteresowani tą tematyką wiedzieli, że wszystkie informacje będą mogli znaleźć na naszych łamach.

Kibice Wisły Kraków
Obserwuj nas w
PressFocus Na zdjęciu: Kibice Wisły Kraków

Ekstraklasa

Podstawowe liczby

Najwięcej widzów: Legia Warszawa – Ruch Chorzów 25 247
Najmniej widzów: Puszcza Niepołomice – Stal Mielec 2 898 (na stadionie Cracovii)
Średnia w kolejce: 12 020
Mediana: 10 988
Suma (8 meczów*): 96 161
*Mecz Śląsk Wrocław – Pogoń Szczecin został przełożony z uwagi na mecz Pogoni w europejskich pucharach

W trzeciej kolejce mieliśmy aż cztery sold outy, czyli wyprzedane wszystkie bilety na dany mecz. Mowa o meczach Legii, Rakowa, Radomiaka i Zagłębia Lubin. W przypadku Legii miało to miejsce na drugim meczu ligowym z rzędu.

Miejsc na stadionach było 129 581, czyli procentowe wypełnienie wyniosło bardzo dobre 74.2%.

Podsumowanie:

Frekwencja na poszczególnych stadionach wraz z pojemnością

Najlepszym wynikiem może pochwalić się Legia, która podejmowała Ruch Chorzów, czyli jeden z najbardziej utytułowanych klubów piłkarskich w kraju. Najgorszy wynik odnotowano w Krakowie, gdzie mecze domowe rozgrywa póki co Puszcza Niepołomice. Pojemność stadionu na ich meczach wynosi 8 900. Na meczu Jagiellonii pierwszy raz w tym sezonie było więcej niż 10 tys. widzów (na poprzednim meczu z Puszczą było niecałe 8.5 tys.). Granicę tę przekroczyli także kibice ŁKS-u Łódź, którzy w ostatni weekend zainaugurowali sezon na swoim stadionie. Standardowo na meczu Rakowa było ponad 5 tys. osób, więc wolne zostały pojedyncze krzesełka. W Zabrzu mieliśmy drugi raz z rzędu w tym sezonie ponad 16 tys. widzów, a inauguracja nowego stadionu Radomiaka (jeszcze nieukończonego w całości) przyciągnęła maksymalną liczbę kibiców. Rekord nowego stadionu ustanowiło Zagłębie Lubin, które zanotowało frekwencję na poziomie prawie 16 tys. widzów, czyli najlepszą od 13 lat.

W ostatni weekend w Ekstraklasie mieliśmy 1 mecz z frekwencją powyżej 20 tys. widzów, 4 mecze z widownią w zakresie 10-20 tys. kibiców, 2 mecze w przedziale 5-10 tys. widzów oraz mecz Puszczy, który zgromadził poniżej 5 tys. kibiców.

Patrząc na sezon jako całość, najlepsze frekwencje zanotowały oba domowe mecze Legii oraz mecz Lecha. Dwukrotnie w zestawieniu znalazł się także Górnik Zabrze, a klasyfikację zamyka Korona Kielce z wynikiem ponad 12 tys. widzów na meczu ze Śląskiem Wrocław.

Procentowe zapełnienie stadionów

Poza stadionem Cracovii, na którym grała Puszcza, na każdym frekwencja przekroczyła połowę pojemności. Tym razem na trzech arenach mieliśmy co najmniej 95% maksymalnej liczby widzów. W Warszawie i Zabrzu było ich ponad 80%, a na meczach ŁKS-u i Jagiellonii odpowiednio 58% i 51%.

W tym miejscu należy pamiętać, że osiągnięcie 100% wypełnienia jest niemożliwe. Dlaczego? Z uwagi na sektory buforowe, miejsca dla prasy, dla kibiców niepełnosprawnych i osób, które pomimo posiadania wejściówki na mecz, ostatecznie nie pojawiają się na trybunach. Poza tym, zdarza się, że dostępne w Internecie dane o maksymalnej pojemności stadionów nie są aktualne lub krzesełka są zasłonięte przez reklamę wielkoformatową. Śmiało można przyjąć, że wypełnienie w 90% czy 95% to świetny, trudny do poprawienia wynik.

Przeciwnicy

Należy patrzeć na ten wykres z przymrużeniem oka, bo duże liczby na niektórych stadionach nie wynikają wprost z atrakcyjności rywala, ale jest to jeden z czynników, który dodatkowo zachęca do wizyty na stadionie. Na pewno w przyszłości będziemy mogli w ten sposób wytłumaczyć klubowe rekordy frekwencji w danej rundzie.

W ostatni weekend najwięcej kibiców zobaczyło drużyny Ruchu, Piasta i Lecha.

Godzina i dzień tygodnia

Najwięcej kibiców zgromadziły mecze niedzielne, czyli te w Lubinie i Warszawie. W sobotnim prime time’ie mieliśmy inaugurację stadionu w Radomiu, z widownią ograniczoną do 8 345 miejsc. Na obu piątkowych meczach było ponad 10 tys. widzów. Jak zwykle niewiele osób przyciągnął mecz poniedziałkowy, ale je to związane głównie z tym, że w tym terminie nie rozgrywa się tych najbardziej atrakcyjnych spotkań.

Liczba kibiców gości

Poniższy wykres to odpowiedź na pytanie: “Ilu kibiców gości było na stadionach?”. Nowy rekord w tym sezonie Ekstraklasy ustanowili kibice Lecha Poznań, którzy tłumnie wybrali się do Lubina, żeby obejrzeć swoich ulubieńców. Było ich ponad 3000 osób, więc stanowili 19% całej widowni, co także jest rekordem. Bardzo dobry wyjazd zanotowali też kibice Ruchu, którzy wypełnili sektor gości na stadionie Legii oraz kibice Widzewa i Korony.

Kibice Piasta Gliwice i Cracovii nie byli obecni na wyjazdach w ten weekend z powodu zamkniętych sektorów gości na stadionach w Zabrzu i Radomiu.

Dane pochodzą ze strony Stadionowi Oprawcy oraz z portali poszczególnych grup kibiców.

Procentowy udział kibiców gości w całej widowni

Zdecydowanie największy udział w widowni na stadionie mieli kibice Lecha Poznań, którzy stanowili co 5. osobę na arenie w Lubinie.

Przelicznik wyjazdowy, czyli liczba widzów z uwzględnieniem odległości

Chociaż to kibiców Lecha było najwięcej w tej kolejce i ogółem w sezonie, uwzględniając odległość wyprzedza ich Ruch Chorzów. Kibice tego klubu musieli pokonać ok. 600 km w obie strony, a kibice Kolejorza o połowę mniej. Mecz Górnika Zabrze z Piastem Gliwice to najbliższy wyjazd w lidze – ledwie 16 km w obie strony.

1. liga

Podstawowe liczby

Najwięcej widzów: Wisła Kraków – Stal Rzeszów 31 196
Najmniej widzów: Chrobry Głogów – Nieciecza 510
Średnia w kolejce: 3 542
Mediana: 2 259
Suma (9 meczów): 55 559

Wszystkich dostępnych miejsc było aż 86 400. Zapełnienie można przeliczyć na 64.3%.

Podsumowanie:

Frekwencja na poszczególnych stadionach wraz z pojemnością

Wydarzeniem weekendu w 1. lidze było pożegnanie Kuby Błaszczykowskiego przez kibiców Wisły Kraków, którzy wypełnili stadion w Krakowie. Frekwencja na poziomie 32 tys. to rekord ligi, który z resztą należał do Wiślaków. W poprzednim sezonie na meczu z Ruchem Chorzów było 22 tys. widzów, a na meczu barażowym z Puszczą Niepołomice prawie 24 tys. Rekord jest tak wyśrubowany, że tylko Lechia dysponuje stadionem, który umożliwia myślenie o jego poprawieniu. Większą pojemnością mogą pochwalić się tylko stadiony we Wrocławiu i w Poznaniu, czyli klubów ekstraklasowych.

Kolejny raz dopisali kibice w Lublinie, których ograniczały przepisy. Klub zwrócił się o pozwolenie na organizację wydarzenia na 9 tys. osób, na co uzyskał zgodę komendanta policji. Jednak o zwiększenie liczby widzów do 14 tys. Motor zawnioskował zbyt późno i limitu nie zwiększono. Można założyć, że przez ten błąd klub stracił dużą szansę na przekroczenie progu 10 tys. kibiców na stadionie, a co za tym idzie – kilkadziesiąt tysięcy złotych wpływów z biletów.

Procentowe zapełnienie stadionów

Świetne wyniki widzimy w Krakowie, gdzie zarówno frekwencja, jak i procent wypełnienia były wysokie. W dalszej kolejności mamy mniejsze stadiony lub takie z ograniczoną liczbą miejsc (jak w Płocku).

Kolejny raz słaby wynik odnotowano w Gdyni, gdzie kibice bojkotują obecnych właścicieli klubu i nie przychodzą na mecze domowe. W poprzednim sezonie na stadion Arki przychodziło średnio ok. 5 tys. widzów. W tym jest to pięciokrotnie mniejsza liczba. Można założyć, że gdyby nie bojkot, na stadionie w czasie tylko dwóch meczów pojawiłoby się o 8 tys. widzów więcej, co przyniosłoby przychód na poziomie wyższym o ok. 250 tys. zł. Jeśli sytuacja nie ulegnie zmianie, klub może stracić w tym sezonie ponad 2 miliony złotych.

Ekstraklasa i 1 liga łącznie

Łącznie w obu ligach na stadionach zasiadło 151 720 widzów, dając średnią 8 925 widzów na mecz i zapełnienie na poziomie 70%.

TOP10 stadionów w ten weekend

Uwzględniając trzy najwyższe ligi piłkarskie uzyskaliśmy poniższe wyniki dla TOP10. Znalazło się w nim miejsce dla aż trzech zespołów spoza Ekstraklasy. Zestawienie wygrała pierwszoligowa Wisła Kraków.

TOP10 pod względem procentowego wypełnienia stadionów 

Pod względem zapełnienia obiektów dwa czołowe miejsca należą do klubów Ekstraklasy: Radomiaka i Zagłębia. Następnie mamy pierwszoligową Wisłę Kraków i mistrzów Polski – Raków. Zestawienie zamykają trzy zespoły z zaplecza Ekstraklasy. Tym razem do znalezienia się w TOP10 potrzebne 58% zapełnienia trybun.

Podsumowując

Ten weekend należał do kibiców Wisły Kraków, którzy ustanowili nowy rekord frekwencji na poziomie 1. ligi. Świetne wyniki odnotowano też w Lubinie, a do swojego domu wrócił Radomiak. Najbliższy weekend nie zapowiada spektakularnych liczb frekwencyjnych, bo mecz Lecha został przełożony, a zespoły z dużymi arenami grają mecze wyjazdowe. Najciekawiej zapowiadają się derby Łodzi, gdzie możemy być pewni kompletu widzów. Ciekawe, jaka liczba widzów zjawi się w niedzielne popołudnie na stadionie Pogoni, która zawiodła swoich fanów przegrywając z Gent aż 5:0. W meczu wyjazdowym dopingowało klub 1 000 kibiców z Polski.Pary następnej kolejki Ekstraklasy:

Pary następnej kolejki Ekstraklasy:

W 1. lidze największej frekwencji możemy spodziewać się na meczach Lechii Gdańsk ze Zniczem Pruszków oraz Polonii Warszawa z Miedzią Legnica. 

Należy też wspomnieć o wynikach w rozgrywkach europejskich. Na rewanżowe starcia Legii Warszawa i Pogoni Szczecin na stadion wybrało się odpowiednio 23.5 tys. widzów oraz niecałe 17 tys. Z kolei domowy mecz Rakowa z Arisem Limassol w III rundzie el. Ligi Mistrzów z trybun dopingował komplet publiczności, czyli ok. 5.5 tys. kibiców.

Komentarze