Raków ma na celowniku nowego skrzydłowego. Chcą go giganci

Raków Częstochowa przyzwyczaił do wielu transferów z zagranicznych kierunków. Tym razem na radarze Medalików miał znaleźć się niejaki Luka Hodak z Hajduka Split. Według "sportske.jutarnji.hr" obserwuje go jednak także Bayern Monachium oraz Feyenoord.

Marek Papszun
Obserwuj nas w
ZUMA Press Wire / Alamy Na zdjęciu: Marek Papszun

Raków chce transferu chorwackiego talentu?!

Raków Częstochowa w tym sezonie radził sobie przez spory czas dość przeciętnie, ale w ostatnich tygodniach ich forma wróciła już na właściwie tory. Piłkarze Marka Papszuna do tej pory na swoim koncie zgromadzili 23 punkty, co przekłada się na 4. miejsce w tabeli PKO Ekstraklasy po czternastu rozegranych meczach. Z kolei jeśli chodzi o Ligę Konferencji Europy, to w fazie ligowej na ich koncie jest pięć oczek, co także należy uznać za dobry wynik.

Niemniej wiadomo, że zbliżające się zimowe okienko transferowe powodować będzie musiało kilka ruchów transferowych. Do tej pory mówiło się m.in. o potrzebie wzmocnienia boków obrony, czy też wahadeł. Być może odpowiedź na to zapotrzebowanie właśnie przyszła. Według informacji przekazanych przez serwis „sportske.jutarnji.hr”, Raków Częstochowa ma na celowniku niejakiego Lukę Hodaka z Hajduka Split.

POLECAMY TAKŻE

Raptem 19-letni Chorwat uchodzi za spory talent i jak to często bywa w przypadku piłkarzy z tego kraju, już znalazł się na radarze dużo mocniejszych ekip. Chodzi m.in. o Bayern Monachium oraz Feyenoord. W obecnym sezonie prawy obrońca, czy też wahadłowy, rozegrał pięć spotkań. Na koncie ma 22 występy w kadrze swojego kraju do lat 19. Jego umowa z klubem wygasa wraz z końcem czerwca 2029 roku.

Zobacz także: Motor Lublin ma dość, prezes zwrócił się do PZPN. „Wypaczył wynik meczu”