Raków Częstochowa będzie osłabiony. Kolejny uraz w zespole Papszuna

Raków Częstochowa wyeliminował Maccabi Hajfa i awansował do czwartej rundy eliminacji Ligi Konferencji. Trener Marek Papszun przyznał, że uraz Patryka Makucha wygląda na bardzo poważny.

Marek Papszun
Obserwuj nas w
PressFocus Na zdjęciu: Marek Papszun

Marek Papszun chwali Patryka Makucha, martwi się o jego zdrowie

Raków Częstochowa odrobił straty po porażce w pierwszym meczu 3. rundy eliminacji Ligi Konferencji z Maccabi Hajfa i awansował do czwartej rundy rozgrywek. Pod Jasną Górą wicemistrzowie Polski przegrali (0:1), ale w rewanżu rozegranym w Debreczynie zwyciężyli (2:0) po trafieniach Petera Baratha i Lamine’a Diaby’ego-Fadigi z rzutu karnego.

W obu spotkaniach nie wystąpił Jonathan Brunes, który zgłosił niedyspozycję. Klub podkreślił, że jego kontrakt obowiązuje do czerwca 2028 roku, czym zdementował wszelkie spekulacje o możliwym transferze.

Tylko u nas

W meczach z Maccabi Patryk Makuch zastąpił norweskiego napastnika. 26-latek w tym sezonie strzelił jednego gola. Jednak w spotkaniu w Debreczynie musiał opuścić boisko już w 58. minucie. Trener Marek Papszun przyznał, że uraz zawodnika wygląda na poważny. – Patryk Makuch przyczynił się do awansu do trzeciej rundy, a teraz do czwartej. Dwie czerwone kartki rywali były na nim – podkreślił. – Jest mi przykro ze względu na jego uraz, bo wygląda na bardzo poważny – dodał.

Częstochowianie już przygotowują się do kolejnego wyzwania, a dokładnie do rywalizacji z bułgarską Ardą Kyrdżali w 4. rundzie eliminacji Ligi Konferencji. Drużyna Marka Papszuna liczy, że utrzyma formę i awansuje do fazy zasadniczej LK. Obecnie z urazami w Rakowie zmagają się Ivi Lopez, Władysław Koczerchin oraz Jean Carlos Silva.

POLECAMY TAKŻE