Kończy się przerwa na kadrę, ale…
Reprezentacja Polski zakończyła eliminacje mistrzostw świata meczem z Maltą (3:2), co oznacza, że kadrowicze już we wtorek pojawią się w swoich klubach. Wśród nich będą Bartosz Kapustka i Paweł Wszołek. A czy legioniści po powrocie na Łazienkowską zastaną już nowego trenera?
Goal.pl zajrzał za kulisy, tym bardziej, że od kilku dni gdzieniegdzie można było usłyszeć, że nowy szkoleniowiec zostanie ogłoszony już we wtorek. To by oznaczało koniec tymczasowej misji Iniakiego Astiza.
Lepiej mądrzej, niż szybciej
Z drugiej strony pojawiały się też sugestie, że może jednak Astiz zostanie do zimy. Jaka jest więc prawda? Z naszych informacji wynika, że na nowego szkoleniowca Legii trzeba będzie jednak jeszcze troszkę poczekać.
Jak usłyszeliśmy, nowy szkoleniowiec ma się pojawić (raczej) w przyszłym tygodniu. Bo – jak słyszymy – Legia woli wybrać lepiej niż szybciej, a w grze wciąż ma być kilka opcji.
A zatem bardzo prawdopodobne jest, że to właśnie Iniaki Astiz zasiądzie na ławce trenerskiej Legii w starciu z Lechią Gdańsk. Z drugiej strony hasło „trener w przyszłym tygodniu” oznacza, że jednak Astiz nie zostanie „jedynką” do zimy, a i takie głosy, jak wspomiano, się pojawiały.









