- Górnik Zabrze podzielił się punktami na własne życzenie z Widzewem Łódź
- Po zakończeniu spotkania zrobiło się gorąco przez gest Marka Hanouska, po którym mogło nawet dojść do bijatyki między zawodnikami
- Piłkarze 14-krotnego mistrza Polski szybko zareagowali na prowokacyjne zachowanie pomocnika ekipy Janusza Niedźwiedzia
“Nie mogliśmy pozwlić na zachowania lekceważące naszych kibiców”
Górnik Zabrze w piątkowy wieczór nie wywalczył pierwszego zwycięstwo w roli gospodarza w trakcie trwającej kampanii. Widzew Łódź zerwał się ze stryczka w doliczonym czasie gry i dzięki trafieniu Jordiego Sancheza zremisował. Tymczasem po spotkaniu doszło do lekkiego spięcia z udziałem kilku zawodników obu ekip, co co wpływ miało mieć przede wszystkim zachowanie Marka Hanouska. Piłkarze 14-krotnego mistrza Polski w jednoznacznym tonie wypowiadali się o zdarzeniu po meczu.
– Prowokował kibiców. Nie mogliśmy pozwolić, żeby na naszym stadionie dochodziło do zachowań lekceważących naszych fanów, my też jesteśmy z nimi na dobre i na złe – przekonywali po spotkaniu Erik Janża i Sebastian Musiolik przed mikrofonem Goal.pl.
Trójkolorowi po rozegraniu pięciu kolejek ligowych mają na swoim koncie pięć oczek. W następnej kolejce Górnik zmierzy się na wyjeździe z Jagiellonią Białystok. Tymczasem tydzień później na drodze zabrzan stanie Lech Poznań.
Czytaj więcej: Górnik wciąż nie odczarował swojego stadionu, Widzew grał do końca [WIDEO]
Komentarze