Wieczysta w wielkich tarapatach. Ta decyzja się nie broni

Wieczysta Kraków zmieniła trenera jako wicelider tabeli. Przemysława Cecherza zastąpił Gino Lettieri, pod wodzą którego drużyna nie wygrała żadnego z trzech spotkań.

Gino Lettieri
Obserwuj nas w
fot. Pressfocus Na zdjęciu: Gino Lettieri

Wieczysta popełniła błąd? Lettieri gorszy od Cecherza

Wieczysta Kraków zaczęła ten sezon w świetnym stylu, długo utrzymując się tuż za plecami Wisły Kraków. W pewnym momencie wydawało się nawet, że oba krakowskie kluby mocno odskoczą pozostałym drużynom i będą dyktować tempo. Sytuacja diametralnie zmieniła się przy okazji ich bezpośredniej rywalizacji, która zakończyła się remisem 1-1. Od tego czasu Biała Gwiazda dalej punktuje na fantastycznym poziomie, a Wieczysta nie może wydostał się z poważnego kryzysu.

Przemysław Cecherz stracił pracę w Wieczystej, gdy ta jeszcze była wiceliderem tabeli. Porażka z Odrą Opole przelała czarę goryczy i zmusiła Wojciecha Kwietnia do zwolnienia trenera, który wcześniej wywalczył z zespołem awans do pierwszej ligi. Ta decyzja była dla wielu niezrozumiała, bowiem kibice mają świadomość, że kadra beniaminka wcale nie jest tak mocna, by być faworytem do miejsca w pierwszej dwójce. W miejsce Cecherza zatrudniony został Gino Lettieri, ale ten wybór kilku tygodniach kompletnie się nie broni.

Oddala się bezpośredni awans

Wieczysta pod wodzą nowego trenera notuje serię trzech meczów bez wygranej, w niedzielę przegrywając na wyjeździe z Miedzią Legnica 2-3. Gdy odrobiła dwubramkową stratę, wydawało się, że jeszcze odmieni losy rywalizacji i poszuka zwycięskiej bramki, ale w samej końcówce została skarcona po raz trzeci.

POLECAMY TAKŻE

Od Wieczystej wyraźnie oddala się wizja bezpośredniego awansu, który jeszcze do niedawna był dość prawdopodobny. Teraz traci do liderującej Wisły już 15 punktów i ten dystans będzie niezwykle trudno odrobić. Po porażce z Miedzią zajmuje dopiero szóstą lokatę w tabeli, a drugi Śląsk Wrocław może jeszcze odskoczyć nawet na siedem „oczek”.

Kolejna zmiana na horyzoncie?

Na niższych poziomach rozgrywkowych Kwiecień zasłynął z tego, że nie trzyma ciśnienia i zmiana trenera to dla niego naturalna reakcja na kryzys zespołu. Nie wahał się nawet teraz, gdy Cecherz notował serię gorszych wyników. Lettieri nie może więc być pewny przyszłości w Krakowie, a jego stołek po zaledwie trzech meczach może już się robić gorący.

Wieczysta musi utrzymać bliski kontakt z czołówką, aby liczyć się w grze o awans do Ekstraklasy. Nie ulega wątpliwościom, że zimą ruszy na zakupy w poszukiwaniu wzmocnień. Tym razem powinna postawić na nowych graczy do defensywy, gdyż ta formacja wyraźnie odstaje od nieźle funkcjonującego ataku. Problem w tym, że jednocześnie może też poszukiwać nowego szkoleniowca, który będzie skłonny przejąć zespół i pracować w trudnych, wymagających warunkach. Do tej pory Lettieri nie pokazał, że w tej roli odnajduje się lepiej od Cecherza.