Odra bezradna w Kielcach. Korona nie pozostawiła rywalom złudzeń [WIDEO]

Piłkarze Korony Kielce
Obserwuj nas w
Pressfocus Na zdjęciu: Piłkarze Korony Kielce

Nie udało się w sezonie regularnym wywalczyć Koronie Kielce awansu do Ekstraklasy. Szansą na to są dla podopiecznych Leszka Ojrzyńskiego baraże. W pierwszym z nich Korona pewnie pokonała Odrę Opole 3:0. Dwie bramki zdobył Jacek Podgórski, a jedno trafienie dołożył Adam Frączczak.

  • Korona mierzyła się z Odrą w półfinale baraży o awans do Ekstraklasy
  • Gospodarze już po pierwszej połowie prowadzili 3:0
  • Piłkarze z Kielc zameldowali się pewnie w finale baraży, gdzie czekają na zwycięzcę pary Arka – Chrobry

Korona zabójczo skuteczna

Kielczanie od początku meczu chcieli uzyskać przewagę i zepchnąć rywala do defensywy. Powiedzieć, że plan ten się powiódł to jak nie powiedzieć nic. Korona po pierwszych 45 minutach prowadziła już 3:0 i pewne było, że tej przewagi już nie roztrwonią. Pierwsza bramka padła już po 5 minutach spotkania. Silny strzał z dystansu oddał Jacek Podgórski, a piłka po drodze odbiła się jeszcze od jednego z piłkarzy rywali i wpadła do bramki.

W 28 minucie w zamieszaniu w polu karnym piłkę ręką zagrywał Jakub Szrek, a sędzia po analizie Var zdecydował się na odgwizdanie rzutu karnego. Jedenastkę pewnie wykorzystał Adam Frączczak, podwyższając prowadzenie gospodarzy na 2:0. Kilka minut później drugi raz na listę strzelców wpisał się Podgórski, a z piłkarzy Odry wyraźnie uleciały już resztki motywacji. Defensor wykorzystał serię błędów rywali w obronie i silnym strzałem pokonał Błażeja Sapielaka.

Odra bez motywacji w drugiej połowie

W drugiej połowie tempo meczu wyraźnie spadło, a gospodarze spokojnie kontrolowali przebieg wydarzeń boiskowych. W 69 minucie Piotr Żemło uratował Odrę od straty czwartej bramki. Korona wyszła z szybkim kontratakiem, po którym sam na sam z bramkarzem stanął Szykawka. Białorusin uderzył obok bramkarza, jednak piłkę z linii bramkowej wybił Żemło.

Zawodnicy Odry utrzymywali się dłużej przy piłce, jednak nie płynęło z tego zbyt duże zagrożenie dla bramki Korony. Goście zaprezentowali się bardzo słabo i zasłużenie przegrali w Kielcach.

Komentarze